KOMENDA 7:18,
Kuba - Jak tam główka boli?
Natalia - Tak, zaraz mi pęknie, poco ja piłam w ogóle
Kuba - Chciałaś odreagować
Natalia - Ale jakim kosztem, masz jakąś aspirynę?
Kuba - Poczekaj, coś powinienem mieć o mam proszę :)
Natalia - Dziękuje już kolejny raz mnie ratujesz
Kuba - Zawsze to będę robił
****
Wzięła tabletkę, głowa przestała boleć, przynajmniej nie bolała, jak godzinę temu. Powiedziała sobie, że już nigdy nie tknie alkoholu. Ale praktycznie każdy tak mówi jak struje się alkoholem. Po 20 minutach przyszła do nich naczelnik Kruczkowska, i oznajmiła, że mają sprawę.
Natalia - Wreszcie coś
Kruczkowska - Parka zauważyła mężczyznę, w lesie był przykryty liśćmi
Natalia - Wiemy coś więcej
Kruczkowska - Nic więcej nie wiem, jedźcie na miejsce, wszystkiego się dowiecie.
Kuba - Dobra jedziemy
****
Do było dość blisko komendy, zaledwie kilka przecznic. Po 10 minutach byli na miejscu. Natalia od razu poszła przesłuchać dwoje ludzi, którzy go znaleźli.
Łukasz - Szliśmy sobie na spacer, lubimy lasy a tutaj taki widok
Natalia - Zauważyliście coś dziwnego coś niepokojącego?
Agata - Nie, Łukasz sprawdził czy żyje, ale nie wyczuwał pulsu (Dziewczyna była w szoku, chłopak ją uspokajał)
Natalia - Rozumiem, dotykaliście tutaj czegoś?
Łukasz - Nie, dotykałem tylko jego pulsu
Natalia - Na razie to wszystko dziękuje
Kuba - Danusiu jak zginął?
Danuta - Egzekucja, strzał w głowę z bliskiej odległości
Natalia - Komuś musiał się narazić, ile nie żyje?
Danuta - Na pierwszy rzut oka, 2 doby nie więcej, ale resztę powiem po dokładniejszej sekcji
Kuba - Dobrze, dzięki w kontakcie
Danuta - Na razie
****
Kuba otworzył czarny worek, chciał zobaczyć jego twarz. To co zobaczył, zamurowało go, był w szoku tym widokiem, to był Igor brat Natalii. Strasznie się bał jej reakcji, Jej brat w tym momencie nie żył, jej ostatnia osoba z rodziny, nie miała już nikogo. Podeszła do Roguza, i zobaczyła ,że to jej brat nie mogła w to uwierzyć, na początku stała jak wryta a po chwili do niej doszło. I chciała do niego podejść ale jej nie pozwolono, procedura zatarcia śladów. Nigdy nie myślała, że na własnej akcji znajdzie własnego brata, który był martwy. Już nigdy z nim nie porozmawia, już nigdy go nie przytuli ani nic. Musiała znaleźć morderców
Kuba - Wypłacz się to pomaga, choć do mnie
Natalia - (przytuliła się do Kuby, i mocno płakała)
KOMENDA 11,
Kruczkowska - Natalia, to jest twój brat, nie możesz pracować przy tym śledztwie