Kuba miał większe mieszkanie więc Natalia wprowadziła się do niego, byli już narzeczeństwem. Jeszcze nie planowali kiedy się wezmą ślub, ale to nie było w tym momencie takie ważne.
Kuba - Co masz ochotę na śniadanie?
Natalia - Może naleśniki z truskawkami?
Kuba - Ale masz wymagania, no dobra zrobię ci ale mamy jeden problem
Natalia - Jaki?
Kuba - Nie mamy truskawek, o świeże już trudno, mogę jedynie kupić mrożone
Natalia - No wiem sezon się skończył na truskawki, mrożone to nie to samo ale mówi się trudno :)
Kuba - Więc mogą być mrożone?
Natalia - Tak (pocałowała go w policzek)
Kuba - A za co to?
Natalia - Żebyś poszedł do sklepu po truskawki hehe :)
Kuba - Ale mnie wykorzystujesz nie ładnie
Para biła się poduszkami, i skakała po kanapie zachowywali się jak dzieci, Natalia straciła równowagę ale Kuba ją złapał i położył w bezpiecznej pozycji. Patrzyli w sobie w głęboko w oczy nic więcej nie potrzebowali. Kuba chciał czegoś więcej ale przypomniał sobie, że miał iść po truskawki. Pragnął Natalię jak nikogo wcześniej marzył o pierwszej nocy z nią :)
Gdy Kuba, poszedł na małe zakupy m.in po truskawki na naleśniki dla Natalii, ona wzięła relaksującą kąpiel, było jej przyjemnie. Cieszyło ją to, że trawiła na fajnego faceta jakim był Roguz. Gdy przyszedł zrobił przepyszne naleśniki, Natalia zjadła aż 3 apetyt jej dopisywał, a Kuba sam zjadł 2. pozmywał naczynia po śniadaniu i poszedł podokuczać Natalii która czytała książkę.
Kuba - Co tam ciekawego czytasz?
Natalia - Taki ciekawy kryminał pokojówka zabija wiesz
Kuba - To musi być ciekawa
Natalia - Bardzo, co dzisiaj będziemy robić? za oknem ładna pogoda chyba nie będziemy siedzieć w domu?
Kuba - Może, pojedziemy na rowerach do parku taki aktywny dzień co ty na to?
Natalia - No w sumie, przywiozłam swój rower, świetny pomysł :)
Kuba - No to uzgodnione, ubierz się wygodnie i jedziemy na przejażdżkę
*****
Przejechali nie mały dystans, nogi bolały jak diabli ale wcale im to nie przeszkadzało, najważniejsze, że byli razem na dobre i złe. By oddech się wyrównał usiedli na 20 minut na ławce w parku. Potem ruszyli w dalszą drogę. Wieczorem poszli na jakiś romantyczny film była jakaś premiera. dobrze się bawili cały czas się śmiejąc. Gdy wrócili do domu trzeba było zrobić kolację, tym już zajęła się Natalia. Zrobiła zapiekankę warzywną zapiekanym serem pycha. Oboje zjedli aż im się uszy trzęsły. Kuba pomógł Natalii w kuchni ta myła naczynia a on wycierał do sucha. Gdy tak stała objął ją od tyłu i pocałował w szyję, aż miała dreszcze oczywiście było to przyjemne i bardzo się jej podobało :) odwróciła się w jego stronę i zaczynali się całować, oboje byli napaleni na siebie od dłuższego czasu.
Kuba - Natalia, pragnę cię tu i teraz
Natalia - Ja ciebie też
W tym momencie Kuba wziął Natalie na ręce i zaniósł to ich wspólnej sypialni, powoli pozbywali się swojej garderoby cały czas się całując. Bardzo potrzebowali bliskości. Kuba cały czas całował Natalię, momentami pieścił i schodził niżej, a ta drżała z podniecenia. Całował jej piersi, szyje, brzuch potem zmienili pozycję. Teraz ona była na górze a on na dole, pieściła jego umięśniony tors nie przestawali namiętnie się całować. Ta noc należała do nich, nikt w tym momencie nie mógł im przeszkodzić oboje tego potrzebowali, pragnęli się nawzajem. Wreszcie połączyli się w jedność oboje byli spełnieni jęczeli i oddychali dość szybko z podniecenia, Wreszcie dwoje gliniarzy spędzili swoją pierwszą namiętną noc i na pewno nie ostatnią. Gdy skończyli opadli ze zmęczenia na łóżko w tuleni w swoje ramiona i usnęli. W nocy Kuba patrzył się jak Natalia śpi. Ale po chwili się obudziła...