Zapraszam na drugą część, mam nadzieję, że pierwsza wam się podobała, komentujcie czy wam się podoba :)
*****
Natalia i Kuba, fajnie spędzali czas, Przemek zaczynał chodzić po piasku, aż Natalia musiała to nagrać na pamiątkę, cieszyła się jak dziecko. Relaksowali się było milutko aż nie chciało im się wracać do szarej rzeczywistości. Tego wieczoru zrobili ognisko, piekli sobie kiełbaski i sączyli delikatne piwko z lodówki. Oboje czuli się jak na biwaku dla nastolatków. Byli ze sobą tacy szczęśliwi, nie potrzebowali już niczego. Gdy Natalia usnęła na leżaku, Kuba wziął ją na ręce i zaniósł i położył na łóżko, przykrył ją kocem bo noce nad wodą są dość chłodne. Wziął szybki prysznic i połączył się obok niej, tak w objęciach usnęli. Rano niestety była już niedziela i dzisiaj musieli wracać do Warszawy. Kuba zrobił na śniadanie tosty z dżemem truskawkowym, nakarmił Przemka, wcześniej wykąpał i przebrał, dzisiaj mieli wracać ale Kuba zaplanował już dzisiejszy dzień aby ten wyjazd zapamiętać na długo. Natalia dzisiaj dłużej pospała a Kuba nie chciał jej budzić zjedli śniadanie, Nowak ubrała się w szorty i bokserkę i trampki, udali się na spacer bo plaży coś pięknego, Natalia zrobiła kilka pamiątkowych zdjęć, było po 12, niedaleko był bar, poszli na przepyszną rybkę z frytkami, Przemuś był zainteresowany mewą która siedziała niedaleko barierki baru. Do tego zimne piwko dla orzeźwienia Kuba wypił ale bez alkoholowe bo niestety prowadził. Musieli już wracać było już po 16, było krótko ale przyjemnie i na pewno to powtórzą. Weekend nad morzem coś pięknego. Ważne, że ich synek zobaczył pierwszy raz może. Do Warszawy dojechali po 1 w nocy, Natalia akurat się przebudziła, wiedziała kiedy się obudzić. Wzięła Przemka na ręce, Kuba wziął torby i zamknął bagażnik udali się do ich mieszkania. Postanowili szybko się odświeżyć, Natalia przeprała Przemka w piżamkę w żyrafy i poszła się kąpać, dostał jeszcze mleko od Kuby i poszedł grzecznie spać. Nie jedli już nic tylko od razu poszli spać bo rano mieli zameldować się na komendzie, na szczęście gdy Kuba zadzwonił do Olgierda, nie było kolejnych ofiar, zabójca zamroził się na ich wyjazd i w tym czasie nie zabijał, młoda dziewczyna która, miała trochę więcej szczęścia niż pozostali, była przytomna i była gotowa na przesłuchanie.
Rano,
Natalia - Ale to był wyśmienity wyjazd, baterie naładowane, trochę do siebie doszłam
Kuba - Tylko, że krótki
Natalia - Krótki, ale świetnie się bawiliśmy
Kuba - To prawda :)
****
Komenda 8:00,
Kruczkowska - O moi najlepsi gliniarze, jak tam urlop udał się?
Natalia - Tak, tylko trochę krótki
Kruczkowska - Więcej bym wam nie dała, ale zawsze to coś :)
Kuba - Dokładnie
Kruczkowska - Gdzie byliście?
Natalia - Nad Bałtykiem, woda ciepluteńka i przepyszna rybka
Kruczkowska - O, to muszę pojechać jak polecacie :)
Kuba - Ponoć ofiara, jest gotowa do przesłuchania
Kruczkowska - Tak, nadal leży w szpitalu ale można ją przesłuchać lekarz wyraził zgodę
Natalia - No to musimy ją szybko przesłuchać, bo czasu jest coraz mniej
Kruczkowska - No to ruszajcie
*****
Detektywi pojechali do ofiary aby ją przesłuchać,