Noel i Emma ustalili, że lepiej zachować wydarzenia z ostatniej nocy w tajemnicy. Następnego ranka usłyszeli plotki o zbiegłych niewolnikach. Wygląda na to, że zostali odesłani do miejsca, z którego pochodzą i dostali odpowiednią rekompensatę od państwa. Za to wszyscy handlarze niewolników na przestrzeni następnych dni wycofali się za granicę. Emma i Noel chcieli walić głową w mur. W takim razie po co tak ryzykowali dla dokumentów, które i tak zostały im odebrane. Gdyby wiedzieli, że Marvick i tak zamierza uciec, nie wplątali by się w to wszystko.
Następnego dnia Emma oficjalnie poprosiła Mirę i Troda o zgodę na zostanie z nimi. Oczywiście w zamian obiecała, że będzie im pomagać w gospodzie, dopóki nie znajdzie jakiejś pracy. Mira ze łzami w oczach zgodziła się na jej prośbę. Chociaż w mieście plotki o niej nie ustawały, Emma miała inne rzeczy na głowie. Musiała jak najszybciej lepiej poznać ten świat. A ponieważ najlepiej byłoby pozyskać tę wiedzę z książek, Emma musiała zacząć swoją edukację od nauki pisania i czytania. Bała się, że będzie się z tym borykać co najmniej pół roku, bo nie miała talentu do języków. Na początku była przerażona wyglądem aristijskiego alfabetu, który składał się z 35 znaków zbudowanych z falowanych linii, kresek, kropek itd. ale ich układ w pewnym stopniu przypomniał niektóre litery z jej świata. Zatem po tygodniu pisania rządkiem dziwnych znaczków, wreszcie wsiąkły jej do głowy. Potem przyszła pora na czytanie, które było jej głównym celem. Czuła się, jakby wróciła do wieku lat 5, kiedy to sylabizowała swoje pierwsze lektury. Na razie mogła tylko pomarzyć o zawiłych książkach o magii czy historii i skupić się na prostych historyjkach dla dzieci.
Przez dwa miesiące Emma zrywała się co świt, żeby pomóc w przygotowaniu gospody na przyjęcie klientów, jadła śniadanie, a następnie zamykała się na jakiś czas w pokoju, żeby poczytać książki. Potem był czas na obiad i lekcję historii z Trodem, który okazał się wyjątkowo dobrym nauczycielem, chociaż był dosyć surowy. Dzięki tym lekcjom Emma dowiedziała się, że Althivanę (nazwa świata pochodząca podobno od imion bogów, którzy go stworzyli) zamieszkuje wiele ras. Wśród nich są m.in. ludzie, elfy, demony i aquarianie. To one stanowią główną populację. Na przestrzeni wieków między rasami toczyło się wiele konfliktów, z czego największe wybuchały przez ludzi. Doprowadziły one do prawie całkowitego wyginięcia smoków, a demony i aquarianie opuścili główny kontynent, zakładając swoje państwa z dala od innych. Elfy, również bardzo uprzedzone do innych ras, trzymają bardzo ścisłą obronę granicy. Pewnie najchętniej również wynieśliby się z dala od innych, ale nie mogą ze względu na położenie ich Świętego Drzewa.
Obecnie w Aristii królował Deviades II, pierwszy król, który wybrał sobie za żonę kogoś spoza rasy ludzkiej, drugą córkę króla elfów, Nimíris Cëistis. Urodziło im się trzech synów i jedna córka, a po jej narodzinach królowa zmarła w tajemniczych okolicznościach. Król po jej śmierci postradał zmysły i wypędził z kraju swojego pierworodnego syna, obarczając go winą za śmierć żony. Przyjemniej taka była oficjalna wersja. Bez silnego następcy tronu Aristia znajduje się obecnie w bardzo trudnym położeniu, ponieważ drugi syn miał dopiero piętnaście lat.
Aristia sąsiaduje z czterema państwami: Vernisver, Morwalitią, Inferno i Siveronem. Najbardziej napięta sytuacja panuje na granicy z Vernisver i w każdej chwili może dojść do wybuchu wojny.
Na lekcjach historii z Trodem, koszmar ze szkoły powrócił. Emma musiała zakuwać długie i niewymawialne imiona oraz masy nic nie znaczących dat. Zaczęła żałować, że poprosiła Troda o pomoc. Widząc jego zaangażowanie nie miała serca powiedzieć mu, że jej mózg nie jest w stanie przetworzyć tylu informacji. Niestety Aristianie podchodzą do historii bardzo poważnie i w każdej szkole wymagana jest dokładna wiedza przynajmniej z pięciu ostatnich rodów królewskich i ważnych wydarzeń na przestrzeni ostatnich pięciuset lat.
CZYTASZ
Twórcy Nowego Świtu: Drugie życie
FantasyAlthivana to świat, gdzie Emma rozpoczyna swoje nowe życie. Sierota, nieznająca swoich rodziców, opuszczona przez jedyną osobę, którą nazywała przyjaciółką, próbuje znaleźć swoje miejsce. Nie wiedząc nawet, kto wysłał ją tu wysłał, ani w jaki sposób...