This is my sister-ReTo [CAŁA]

#37 On się bardziej cyka niż ty.

W kinie:
-Jaki popcorn?-dopytał Igor.

-Obojętnie-odpowiedziałam.

-Poproszę zestaw duet-powiedział w stronę Pani, która kasowała-Popcorn solony, jedna cola normalna i jedna zero.

-Dobrze. Trzydzieści pięć złotych.

-Proszę-zapłacił.

-Dziękuję. Miłego seansu.-uśmiechnęła się.

-Dziękujemy-odpowiedział chłopak łapiąc mnie za rękę.

***
-Muszę przyznać, że horror aż tak nie był straszny.-powiedziałam do chłopaka.

-Nudny był-ocenił.

-Nie był nudny, po prostu nie był straszny.

-Jak horror nie był straszny, tzn, że był nudny.-zaśmiał się.

-Niech Ci będzie.

-Przejdziemy się jeszcze do Lidla, mam ochotę na whisky-poruszał brwiami.

-Jasne, możemy iść-odpowiedziałam-Też mam ochotę-dodałam.

***
-Weźmiesz colę, ja wybiorę alko?-zapytał chłopak, na co pokiwałam na tak.

Wzięłam colę i poszłam w stronę chłopaka.

-To mamy wszystko. Chcesz coś jeszcze?

-Nie, nie-odpowiedziałam i udaliśmy się do kasy.

*Igor*
***
Była godzina 00:30. Wróciliśmy do domu.

SMS:
Adrian 🤪: Siema. Stary, mam problem.

Igor: Elo. Jaki?

Adrian 🤪: Jedziemy jutro do mamy od Pauliny, a ja nie wiem co mam zrobić żeby nie jechać.

Igor: A czemu nie chcesz jechać XD?

Adrian 🤪:Boje się. Mówię serio!

Igor: Japierdole 🤣 Jedź normalnie... Nie zachowuj się jak baba. Rozumiem, można się stresować, ale i tak i tak będziesz musiał ją poznać, to lepiej chyba mieć to za sobą.

Adrian 🤪: Może i masz racje. Dobra. Miłego wieczoru.

-Twój brat jedzie jutro z Paulą do jej mamy-powiedziałem dziewczynie, która leżała wtulona we mnie.

-Ooo, to chyba dobrze, hmm.

-Boi się-westchnęłam.

-Czyli u nas to rodzinne-zaśmiała się.

-On się bardziej cyka niż ty-również się zaśmiałem i pocałowałem czoło brunetki.