#57 Leczymy się?

1.9K 69 11
                                    

+18!

Obudziłam się z ogromnym bólem głowy, czułam, że miałam gorączkę. O nie... Tylko nie przeziębienie.

-Dzień doberek-przywitał mnie chłopak, który przyniósł mi śniadanie.

-Hej-ledwo powiedziałam-Nie jestem głodna. Źle się czuję-wyszeptałam.

Igor położył rękę na moim czole.

-Masz gorączkę-posmutniał-Pójdę po termometr.

***
-38,9-przeczytał-Eh-westchnął.-Będę z tobą leżał tyle ile będzie trzeba-uśmiechnął się do mnie.

To było bardzo kochane co powiedział.

-Nie trzeba, Iguś-powiedziałam i złapałam chłopaka za rękę.

-Pooglądamy jakieś filmy, zobaczysz, nawet nie odczujesz, że jesteś chora-zaśmiał się.

-Kocham Cie-chciałam dać mu buziaka, jednak szybko się skapnęłam, że nie mogę go zarazić.

-Trudno... Wezmę jakaś witaminę C-uśmiechnął się i krotko musnął moje usta.-Bez twojego pocałunku nie ma zajebistego dnia.-puścił oczko.

-Jesteś najwspanialszym chłopakiem na świecie-przyznałam.

-Wiem, wiem-zaśmiał się-Wydaje mi się, że to tylko grypa. Do trzech dni powinno przejść.-oznajmił.

-Też mi się tak wydaje, że to grypa.

-Pojadę Ci coś kupić do apteki.-powiedział i poszedł.

***
-Proszę-podał mi lek-Pani z Apteki bardzo to chwaliła-przyznał.

-Mam nadzieję, że po tym przejdzie-westchnęłam.

-Znam jeszcze lepszy lek-poruszał brwiami.

-Ja chyba już wiem jaki-zachichotałam.

-Leczymy się?-uśmiechnął się chytro.

-Myślę, że tak Panie doktorze-oznajmiłam.

Chłopak delikatnie przysunął swoje usta do moich. Zdjął moją piżamę, oraz swoje ubrania.

-Na pewno?-dopytał.

-Tak-odpowiedziałam.

Położył się i wszedł we mnie. Kiedy doszłam powiedział:

-Nie będę Cię męczył z moim przyjacielem. Kiedy indziej twoje usta go zasmakują-zaśmiał się przejeżdżając delikatnie palcem po moich ustach.

-Od razu lepiej-uśmiechnąłem się i wtuliłam się do chłopaka.

-Jestem idealnym doktorem, hmm?

-Zgadza się-przyznałam z uśmiechem na twarzy.

This is my sister-ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz