+18
Wróciłam do domu i schowałam zakupy.
Zrobiłam sobie kawę i usiadłam w salonie. Usłyszałam, że dzwoni do mnie telefon, był to Igor.Igor: Hej kochanie.
Sylwia: Ooo, cześć słońce.
Igor: Koncert mamy o 16:00, przesunęli nam na szybciej, bo PlanBe poprosił żebyśmy wzięli za niego godzinę, a on za nas. Więc będę dzisiaj ok. 21:00 w domu.
Sylwia: Ale się cieszę.
Igor: Ja też, może pójdziemy razem coś zjeść, hmm? Jakąś późną kolację.
Sylwia: Ooo, tak. Mega się stęskniłam. Kocham cię.
Igor: Ja Ciebie też, najmocniej. Dobra już kończę.
Szczerze mówiąc dzień mijał mi bardzo wolno.
Była godzina 20:00, wiec zaczęłam się ogarniać na kolacje z Igorem.21:10
Skończyłam się ogarniać, a Igora jeszcze nie było. Usłyszałam pukanie do drzwi, wiec szybko postanowiłam otworzyć.-Cześć kochanie-przywitał mnie i mocno wpił się w moje usta.-Przepraszam za spóźnienie, ale były korki...-wytłumaczył-Ale jesteś śliczna-złączył jeszcze raz nasze usta, tym razem w delikatniejszy pocałunek.
-Mam plan-dodałam-Może zamówimy coś i pooglądamy jakiś horror-uśmiechnęłam się. Widziałam, że Igorowi od razu spodobał się ten pomysł.
-Ooo tak. Lepsza randka w domu niż w restauracji-zaśmiał się.
Wskoczyłam w wygodny dres, Igor zrobił to samo. Zamówiliśmy sushi.
-Włączę coś zajebistego-powiedział i odpalił laptopa.
-Oki-wtuliłam się w chłopaka.
Bardzo mi tego brakowało.
***
-Chodź tu-jęknął i zaczął delikatnie zdejmować moje ubrania.-Tęskniłem za tym ciałem-przyznał.-Nie dokańczamy filmu?-dopytałam.
-Mamy lepsze rzeczy do robienia, niż film-poruszał brwiami.
-Hmm...-mruknęłam.
Zdjął moje ubrania, a ja jego. Wszedł we mnie. Kiedy doszłam wzięłam do ręki jego przyjaciela i delikatnie poruszałam dłonią. Widziałam, że bardzo mu się to podobało.
CZYTASZ
This is my sister-ReTo [CAŁA]
FanficSiostra Adriana (Sylwia) przyjeżdża na wakacje do niego i jego przyjaciół: Dawida (Grucha), Igora (Reto) i Kacpra. Relacja z Igorem się powiększa, czy wyniknie z tego miłość, a może tylko przyjaźń, albo będą wrogami?