This is my sister-ReTo [CAŁA]

#71 Kocham, Igor.

Niespodzianka! Właściwie miałam nie dodawać dzisiaj już rozdziału, ale postanowiłam, że zrobię wam niespodziankę! ❤️
_____________________________
„Zamknij oczy, zrób długi oddech i zobacz."

-Jesteśmy już na miejscu?-pytałam niecierpliwie.

-Jeszcze chwile-westchnął chłopak znudzony ciągłymi pytaniami.

***
-Dojeżdżamy-oznajmił-A teraz proszę o to, żebyś zamknęła oczy, zrobiła długi oddech i zobaczyła-powiedział dokładnie.

Wysiedliśmy z auta, zrobiłam to co chłopak powiedział i zobaczyłam piękne widoki, oraz Igora, który trzymał kwiaty.

-Proszę-podał mi kwiaty i musnął moje usta.

-Dziękuję, są przepiękne-powiedziałam.

Byłam bardzo wzruszona. Igor się bardzo postarał.

-A tutaj mamy szampana-podał.

-Ale tu pięknie-skomentowałam.-Dziękuję za wszystko, Iguś-mocno wtuliłam się w chłopaka.

-To się cieszę-puścił oczko-Kocham Cię, skarbie-złapał mnie za rękę.

-Ja Ciebie też-uśmiechnęłam się.

-Fuck-wyszeptał-Zapomniałem kieliszków-spuścił głowę.

-Nic się nie stało, będziemy pic z butelki-zaśmiałam się-I tak się bardzo postarałeś-pocieszyłam go.

Siedzieliśmy wtuleni w siebie pijąc szampana.
Rozmawialiśmy tak naprawdę o wszystkim.

-Igor-zaczęłam temat, którego wiem, że raczej nie chciałby zaczynać-Myślałeś kiedyś o dziecku?

-Myślałem-zdziwił mnie tą odpowiedzią.

-I jak?-zapytałam.

-Myśle, że jeszcze na to czas, ale kiedyś możemy spróbować-spojrzał na mnie. Moje serce od razu zaczęło szybciej bić.

-Super-uśmiechnęłam się do chłopaka.

-Szczerze mówiąc nigdy jakoś nie chciałem mieć dzieci, ale wiem, że tobie chyba zależy, hmm?-dopytał.

-Chce mieć dziecko, ale też uważam, że jeszcze mamy dużo czasu na to.

***
Wróciliśmy do domu w nocy, była 23:00. Od razu poszłam się umyć i spać. Byłam strasznie zmęczona...

Nowy dzień:
Obudziłam się sama, obok mnie nie było chłopaka. Leżała tylko kartka: BĘDĘ ZA NIEDŁUGO. KOCHAM, IGOR.

Nie wiedziałam tak naprawdę gdzie poszedł chłopak. Więc postanowiłam chwile na niego poczekać.