This is my sister-ReTo [CAŁA]

#49 ...uważaj co mówisz, Paula.

Miesiąc później:
Idziemy dzisiaj, wieczorem z ekipą: Adrian, Paulina, Ja, Igor, Grucha, Magda (dziewczyna Gruchy), Kacprem, Karoliną (dziewczyna Kacpra) na kolację.

-Kurwa, nie umiem znaleźć mojego zajebistego T-shirtu-warknął Igor wyrzucając prawie wszystkie ubrania z szafy.

-Oh Igi-westchnęłam-Ten?-pokazałam mu.

-Tak, tak. Jesteś kochana!-pocałował mnie.

-Leżał obok Ciebie-zaśmiałam się.

-Nie widziałem go-również się zaśmiał.

***
-Spóźnimy się-marudził.

-Zaczekaj chwilkę, tylko się ubiorę-westchnęłam.

-Robisz to od dwóch godzin.

-Nie od dwóch, a od półtorej-wyszłam z sypialni-Pomożesz mi zapiać sukienkę?-obróciłam się tyłem.

-Yhym-mruknął.

-Dziękuję-odpowiedziałam.

-To możemy już jechać?-dopytał.

-Tak-odpowiedziałam.

-Rączka-uśmiechnął się podając mi rękę, żebym ją złapała.

***
Przywitaliśmy się ze wszystkimi.

-Jeju, ale mega ta sukienka-skomentowała Karolina.

-Bardzo dziękuję-uśmiechnęłam się do dziewczyny Kacpra.

-Witam. Wiedzą już państwo co zamówić?-dopytał kelner podchodząc do nas.

-Ale przystojny!-wyszeptała Paulina do dziewczyn.

-Tak-odpowiedział Adrian.

Złożyliśmy zamówienia.

-Słyszeliśmy to-upomniał się Grucha.

-Co niby?-zachichotała Paulina.

-Że on-popatrzył się w oddali na kelnera-Jest przystojny-spojrzał na nas.

-Bo jest-parsknęła.

-Paulina! To nie jest miłe-upomniał ją Adrian.

-Dokładnie-rzekł Kacper zmieniając ton głosu.

-Właśnie-spojrzał na mnie Igor.

-Yhym-powiedział Grucha spoglądając dokładnie na nas.

-Jezu skończcie, nawet nie można ocenić chłopaka.-powiedziała Paulina upominając chłopaków.

-Ty jesteś przystojniejszy-wyszeptałam i oparłam głowę o ramię Igora.

-Wiem-zaśmiał się i złapał mnie za rękę.

-Uważasz, że jestem mniej przystojniejszy od tego debila-powiedział Adrian wstając.

-Nic takiego nie powiedziałam-powiedziała Paulina.

-Dobra, będziecie się kłócić o jakiegoś głupiego kelnera... Bez sensu-oznajmił Igor przewracając oczami.

-Dokładnie Igor ma racje-powiedziała Paulina-Adrian nie rób z siebie idioty, każdy na Ciebie patrzy.-westchnęła Paulina.

-Dobra już, ale uważaj co mówisz Paula-powiedział.

-Przecież to było dla żartów-spojrzałam na Adriana dziwiąc się jak się zachowywał.

-Mam nadzieję-usiadł obok Pauliny.