#68 Idź do niej. Potrzebuję Cię.

1.8K 58 14
                                    

Nowy dzień (rano):
Obudziłam się, była 9:30.

-Hej-przywitałam chłopaka, który właśnie przecierał oczy.

-Cześć-musnął moje usta.

Dostałam SMS, był to Adrian.

Adrian: Hej. Możecie przyjechać za chwilę?

Ja: Cześć, a coś się stało?

Adrian: Tzn. Paulina płacze, nie chce mi powiedzieć co się dzieje.

Ja: To poczekaj chwile. Zaraz przyjedziemy.

-Musimy ratować Adriana-westchnęłam.

-Co znów, kurwa?-warknął.-Chciałem sobie poleżeć i się poprzytulać-położył rękę na moim brzuchu.

-Ja też-poruszyłam ramionami-Ale trzeba ich ratować. Paulina płacze...

-Dobra, to się ubiorę i możemy jechać-powiedział.

-Podaj mi proszę tą sukienkę-wskazałam.

***
Przywitaliśmy się z Adrianem.

-Tam jest.-wskazał sypialnię-Płacze, ale nie chce powiedzieć o co chodzi...-powiedział cały zdenerwowany.

-To idę porozmawiać z Paulą-puściłam rękę Igora i poszłam do przyjaciółki.

-Hej-przywitała się.

-Cześć-przytuliłam brunetkę-Co się dzieje?-zapytałam od razu.

-Jestem w ciąży.-ledwo wypowiedziała.-Wiem, że poroniłam wtedy...-zaczęła.

-Nie wracajmy do tego.-podałam jej chusteczki.

-No dobrze. Sylwia, ja się boje, że sobie nie poradzimy. Adrian ma 24 lat, ja 21... Uważam, że to nie ten czas-powiedziała dokładnie lekko uspokajając się.

-Kochana-złapałam jej ramiona-Poradzicie sobie, uwierz mi.-posłałam jej lekki uśmiech-My wam pomożemy.

-Ale nie chce być w tym wieku mamą-znów zaczęła płakać.

-Wiem Pauluś-starałam się ją uspokoić-Ale nic już nie zrobisz.

-Eh-westchnęła.

-Obiecuje, że pomożemy wam-przytuliłam przyjaciółkę.

-Dziękuje-odparła-Myślisz, że poradzimy sobie?-dopytała.

-Oczywiście, że tak.

-Dziękuję za pomoc. Mam do ciebie prośbę, powiedziałabyś to Adrianowi?-zapytała-Boje się jego reakcji-przyznała.

-Myśle, że to ty powinnaś mu powiedzieć-westchnęłam-Ale jeśli bardzo chcesz, to mogę z nim porozmawiać.

-Oki, kochana jesteś-jeszcze raz mnie przytuliła-To ja tu zostanę.

-No dobrze.

Poszłam do chłopaków, którzy siedzieli w kuchni i rozmawiali.

-Przepraszam, że wam przerywam...-usiadłam na kolanach Igora.

-Luz-odpowiedział Adrian-Co jest z Pauliną?-dopytał.

-Paulina jest w ciąży.-przełknęłam głośno ślinę.-A płacze, ponieważ martwi się, że sobie nie poradzicie-powiedziałam dokładnie.

-Stary, gratulacje-powiedział Igor przybijając piątkę z Adrianem.

-Że ja? Co? Ojcem?-nie dowierzał.

-Idź, do niej. Potrzebuje Cię-uśmiechnęłam się.

-Dziękuje wam za pomoc-mocno nas przytulił-Będę ojcem!-wykrzyczał na cały głos i poszedł do Pauliny.

-Nie chciałabyś dzidziusia?-powiedział Igor masując mój brzuch i śmiejąc się.

-Nie-odpowiedziałam zaskoczona-Przynajmniej nie teraz-spojrzałam na niego z naturalną miną.

-Przecież żartuję-parsknął śmiechem.

-Nie będziemy im przeszkadzać, hmm?

-Masz rację.

-To jedziemy-złapałam chłopaka za rękę i udaliśmy się w stronę wyjścia.

Przy okazji jeszcze raz pogratulowaliśmy parze.

This is my sister-ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz