W salonie stała moja ciocia, w mojej sukience. Nie miałabym do tego problemu gdyby nie to, że cała sukienka była w spaghetti.
- Co wyście narobili?
- Tylko się nie gniewaj, okej logiczne że będziesz się gniewać ale zaraz ci to wyjaśnię.
- No ja mam nadzieję. Co robisz w mojej sukience?!
- No przecież wiesz, że uwielbiam robić przymiarki i zakupy. Twoja sukienka jest taka śliczna... No i musiałam w niej pochodzić i tak jakby... trochę się poplamiła... Strasznie cię przepraszam.
- Tak sama z siebie się poplamiła?
- To wszystko wina spaghetti.
- Ciotka nie zwalaj winy na żarcie!
- Strasznie mi przykro.
- Rozumiem, że przepraszasz, ale w czym ja teraz pójdę na bal?!
- Zaraz coś wymyślimy.Dzięki mojej cioci byłam na pograniczu załamania. Ten wieczór miał być najlepszym na świecie, jednak dzięki mojej wspaniałej cioci nie będę miała co ubrać.
- Ile mamy czasu?
- 4 godziny...
- Spakuj kosmetyki ze sobą i lecimy.Margaret pojechała ze mną do butiku cioci Natashy. Stwierdziłam, że nie kupie drugiej takiej samej sukienki.
- Suzanne pewnie się ucieszy z niebieskiej sukienki.
- Ślicznie ci pasuje kochana- ciocia dumnie wpatrywała się w moje odbicie.
- Ale nie myśl, że oddam ci moją bordową sukienkę.Margaret musiała mi w ramach rekompensaty kupić nową sukienkę.
Nawet jej nie ściągałam żeby nie tracić czasu.Zaczęłam robić swój makijaż w samochodzie. Ciocia jechała z bardzo dużą prędkością przez co, co chwila mi coś nie wychodziło. Miałam szczerą nadzieję że reszta pójdzie już prosto ale oczywiście mój pech musi mi dokuczać. Złapała nas policja. I to nikt inny jak policjant który był u nas w mieszkaniu podczas nocowania dziewczyn.
Nie mam pojęcia czy mnie pamięta czy nie. Przynajmniej nie dawał po sobie poznać.Starałyśmy się użyć wszystkich argumentów jakie przychodziły nam do głowy.
- Musi pani zapłacić karę.
- No prosimy pana. Czy jest coś co możemy zrobić?- facet dokładnie przyjrzał naszemu samochodowi.
- Odda mi pani cały woreczek kasztanków i tiki taków- wskazał na siatkę leżącą przy skrzyni biegów. Spojrzałyśmy na siebie ze zdziwieniem, ale z wielkim uśmiechem oddaliśmy panu wszystkie czekoladki.
- Przymrużę oko na pani przekroczenie prędkości. Tylko żebym więcej pani nie złapał na tym.
- Dziękujemy panu bardzo.***
Po tej jakże dziwnej sytuacji dojechałyśmy do domu. Zabrałam się za szykowanie. Jako, że nie jestem jedną z najwyższych naszego rocznika to postawiłam na czarne buty na obcasie. Lokówką pofalowałam swoje brązowe włosy, które przerzuciłam na jedną stronę. Trochę makijażu i biżuterii nie zaszkodzi. Powiesiłam na szyi prosty, klasyczny wisiorek oraz czarne kolczyki w kształcie piórek i wreszcie po dwóch godzinach byłam gotowa.
Wyszłam z łazienki do salonu, ale nie spodziewałam się zastać tam... rodziców. Mama oczywiście wzruszyła się na mój widok, a tata mówił uśmiechnięty pod nosem. Wszyscy byli bardzo radośni, a jak dołożymy do tego optymizm cioci to już w ogóle.
Rodzicom udało się wrócić do domu na weekend, ze względu na mój bal, ale niestety w poniedziałek jadą na następne wyjazdy firmowe. Ale jak narazie cieszymy się chwilą.- To z kim w końcu idziesz na bal?
- Noo... dzisiaj Peter mnie zaprosił.
- To miło z jego strony- mama była zachwycona.
- Jakie miło? Zakochał się, więc ją zaprosił- ciocia spec od miłości musi się oczywiście wypowiedzieć.
- Jaaa... nie jestem pewna czy się zakochał. Nagle zmienił nasz plan i zamiast Liz zaprosił mnie.
- Narazie Nell nie zamartwiaj się niczym. Poczekaj na Petera i dobrze się bawcie- cieszę się, że mama zawsze mi coś doradzi. Nawet w tak błahej sprawie, mogę liczyć na jej wsparcie.Za pół godziny w idealnym momencie przyszedł Peter. Ubraną miał koszulę i marynarkę, czarne spodnie oraz rock'N roll'owe trampki w tym samym kolorze.
Kiedy mnie zobaczył, błysnęło mu w oczach i wydobyło się ciche wow, na którym bardzo mi zależało. Na szczęście ojciec nie musiał robić Peterowi przed imprezowej pogadanki z czego bardzo się cieszyłam.
![](https://img.wattpad.com/cover/194748647-288-k27047.jpg)
CZYTASZ
Teenager's love
Teen FictionCzyż nastoletnie życie nie jest trudne? Mając 16 lat, życie jest ciekawe. Mimo, że nauka sprawia nam czasem trudności i ilość testów nas przytłacza, mamy swoje sposoby na ucieczkę od myślenia o szkole. Przyjaciele, nasze hobby, książki i filmy oraz...