🌺 𝐂𝐇𝐀𝐏𝐓𝐄𝐑 𝟑𝟔 🌺

783 54 2
                                    

🌺

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

🌺


Nicky obudził się i przetarł oczy. Spojrzał na budzik stojący na jego szafce nocnej, który wskazywał godzinę drugą trzydzieści siedem.

Jako że obudził się, postanowił to wykorzystać i znaleźć tekst piosenki Madeline, która smacznie spała i przecież nie mogła mu przeszkodzić. Powoli i cicho wyszedł z łóżka i podszedł z powrotem do szafki Madeline, w której był pamiętnik, znaleziony przez niego wcześniej.

Wyjął ów pamiętnik i otworzył go na stronie, którą zaczął czytać ostatnim razem.

Drogi Pamiętniczku...
Było dzisiaj super. Przeżyłam swój pierwszy raz… z Nickym. Było magicznie, był super delikatny i czuły, w sumie, jak zawsze. Bolało okropnie, ale na samym początku przygotował mnie, przez co ból był mniejszy, ale jednak. Na następny dzień bolał trochę brzuch, ale dało się przeżyć. Jestem szczęśliwa, że to z nim zrobiłam to po raz pierwszy i chyba Go kocham. Wiem, to mój przyjaciel, ale jego uśmiech sprawia, że od razu mam ochotę skakać z radości. Ma cudne dołeczki, gęste, brązowe włosy, cały jest śliczny i przystojny. Kocham Go od czterech lat. Nie mogę już dłużej czekać. Chcę w końcu powiedzieć mu, że Go kocham, ale jestem tchórzem. Nie wiem, kiedy mu to powiem, ale na razie nie jestem gotowa. Nie wiem, jak zareaguje. Chyba na razie nie chcę się dowiadywać.

Nicky rozpromienił się i uśmiechnął szeroko. Zobaczył zdjęcie ich dwojga wklejone do pamiętnika, który po chwili odłożył z powrotem do szafki, kładąc go tak, aby Madeline się nie zorientowała. Było mu ciepło na sercu i postanowił za niedługo powiedzieć Madeline, co do niej czuje.

Przeszukał całą szafkę, starając się być jak najciszej, aż w końcu natknął się na papier z bazgrołami, serduszkami i krzyżykami narysowanymi w rogach kartki. Rozpoznał w tym jednak tekst piosenki.

Usiadł w siadzie skrzyżnym na podłodze, włączył latarkę w telefonie i zaczął czytać tekst.

~ ♪ Not tryna be indie… Not tryna be cool… Just tryna be in this… Tell me how you choose… Can you feel where the wind is? Can you feel it through… All of the windows… Inside this room? 'Cause I wanna touch you, baby… And I wanna feel you, too… I wanna see the sunrise and your sins… Just me and you… Light it up, on the run… Let's make love, tonight… Make it up, fall in love, try… But you'll never be alone… I'll be with you from dusk 'til dawn… I'll be with you from dusk 'til dawn… Baby, I'm right here… I'll hold you when things go wrong…

I tutaj tekst się urwał.

— To jest genialne...— szepnął brunet i stwierdził, że zrobi wszystko, aby jeszcze dziś dopisać swój tekst, chociaż do połowy. Wziął długopis z biurka i najciszej, jak potrafił, wyszedł z pokoju i zszedł na dół do kuchni. Włączył ekspres do kawy i usiadł przy stole, zgarniając długopis.

Nicky siedział przy stole i patrzył na swoje wypociny. Wypił dwa kubki kawy, siedział ponad trzy godziny, ale wreszcie dopisał kawałek swojego pomysłu. Nie dokończył piosenki tak, jak chciał, ale dość dużo dopisał. Po prostu nie miał już siły. Teraz tekst wyglądał następująco:

~ ♪ Not tryna be indie… Not tryna be cool… Just tryna be in this… Tell me how you choose… Can you feel where the wind is? Can you feel it through… All of the windows… Inside this room? 'Cause I wanna touch you, baby… And I wanna feel you, too… I wanna see the sunrise and your sins… Just me and you… Light it up, on the run… Let's make love, tonight… Make it up, fall in love, try… But you'll never be alone… I'll be with you from dusk 'til dawn… I'll be with you from dusk 'til dawn… Baby, I'm right here… I'll hold you when things go wrong… I'll hold you when things go wrong… I'll be with you from dusk 'til dawn… I'll be with you from dusk 'til dawn… Baby, I'm right here… I'll be with you from dusk 'til dawn… Baby, I'm right here… We were shut like a jacket… So do your zip… We would roll down the rapids… To find a wave that fits… Can you feel where the wind is? Can you feel it through… All of the windows… Inside this room? 'Cause I wanna touch you, baby… I wanna feel you, too… I wanna see the sunrise and your sins… Just me and you… Light it up, on the run… Let's make love tonight… Make it up, fall in love, try.

— Koniec na dziś.— szepnął, zatykając długopis. Przetarł oczy, wstał i wyszedł, uprzednio gasząc światło w kuchni. Wszedł do pokoju i położył kartkę na biurku dziewczyny. Ułożył się wygodnie na łóżku obok Madeline, przyciągnął ją do siebie i szybko zasnął.

🌺

— Nicky!— chłopak został gwałtownie obudzony przez wrzask zdenerwowanej dziewczyny, przez co aż podskoczył. Nastolatka usiadła na jego biodrach i zaczęła bić go po klatce piersiowej swoimi małymi pięściami. Tym razem jednak trochę bolało.

— Hej, hej, hej, stój.— mruknął i złapał za jej nadgarstki, odciągając je od swojego ciała.

— Dlaczego to zrobiłeś!?— zapytała ze łzami w oczach. Za cholerę nie chciała, aby ktoś widział tekst jej piosenki – była zrozpaczona. Znów grzebał w jej półce, pewnie znów czytał jej pamiętnik. Nie wiedziała, co czytał, dlatego chciała zapaść się pod ziemię ze wstydu, ponieważ pisała tam naprawdę różne rzeczy.

— Myślałem, że się ucieszysz…— odpowiedział speszony i podniósł się do pozycji siedzącej, drapiąc po karku. Naprawdę chciał dobrze.

— To nie tak, że się nie cieszę, ale nie chciałam, aby ktoś go widział... A ty oczywiście tego nie uszanowałeś...— mruknęła i usiadła na łóżku z miną zbitego szczeniaczka.

— Ten tekst jest świetny. Madeline, masz ogromny talent.— stwierdził Nicky i złapał ją za rękę, pocierając swoim kciukiem.

— Ty go w większości dokończyłeś.— odparła i spojrzała na niego.— Kiedy ty to zrobiłeś?

— W nocy.— zachichotał.— Może pokażemy go pani z muzyki i spróbujemy zaśpiewać? Ta piosenka naprawdę jest świetna! Mogłoby wyjść z tego coś więcej!— pisnął, a dziewczyna pokiwała głową w zgodzie, jednak nie dawała za wygraną.

— Ale jestem naprawdę zła. Mówiłam ci, żebyś tego nie ruszał, a ty dalej swoje.— mruknęła i wstała z łóżka.

— Madeline, złość piękności szkodzi, a nie chcemy chyba, żebyś nam zbrzydła, prawda? Chociaż to by ci nie zaszkodziło, jesteś śliczna, maleńka.— zachichotał, przytulił ją od tyłu i zaczął składać pocałunki na jej szyi. Zostawił malinkę na szyi, ale w takim miejscu, aby nie było widać. Madeline ostatnio także zrobiła mu awanturę na temat tego, że zostawia malinki gdzie popadnie, a ona później ma problem z zakryciem.

— Och, już się zamknij.— westchnęła, gdy Nicky zaczął zostawiać więcej malinek. Na szczęście Jack jeszcze smacznie spał.— Jesteś mi w czymś potrzebny.— odrzekła i pociągnęła zdezorientowanego Nicky'ego w stronę łazienki.

Dlaczego Wierzysz w Miłość? • Nicky Harper Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz