🌺
Nicky, Madeline oraz Jack po powrocie z kina zjedli obiad, który pozostał z wczoraj. Nastolatek oraz chłopiec siedzieli na kanapie i grali w łapki, a dziewczyna zmywała naczynia po obiedzie.
Przeważnie było słychać strumień wody, jednak brunet słyszał, jak Madeline nuciła pod nosem nieznaną dla niego melodię.
— Cii.— szepnął i położył palec na swoich ustach, pokazując Jackowi, aby był cicho. Najciszej jak potrafili, weszli do kuchni i zaczęli przysłuchiwać się jej ślicznemu głosowi.
— Matko!— krzyknęła, odwracając się, kładąc rękę na swoim sercu.
— Co to za piosenka?— zapytał brunet, podchodząc do niej. Był bardzo ciekawy – nigdy nie słyszał takiej melodii.
— Nieważne.— mruknęła cicho w odpowiedzi i wróciła do mycia naczyń. Nicky jednak podszedł do niej i zakręcił kurek jednym ruchem.
— Ważne.— stwierdził i uśmiechnął się, ukazując swoje dołeczki.
— Dobrze, niech ci będzie. Moja własna piosenka.— odpowiedziała niepewnie i cicho, spoglądając w jego oczy.
— Co?— zapytał zszokowany i rozszerzył oczy.— Mogę zobaczyć tekst?— spytał, a Madeline pokręciła przecząco głową.
— Nie chcę go nikomu pokazywać.— mruknęła, a Nicky położył ręce na jej talii i posadził ją na blacie kuchennym, zapominając o Jacku, który przyglądał się im z ciekawością, zastanawiając się, co oni tak właściwie robią.
— Proszę.— szepnął, robiąc maślane oczy, a Madeline prawie uległa.
— Ale po co chcesz go widzieć? On jest do dupy.— stwierdziła, a brunet otworzył usta, żeby coś powiedzieć, jednak dziewczyna mu nie pozwoliła.— Nie naciskaj.— odepchnęła go i zeskoczyła z blatu.
— Jack, pokażesz Mad swoją kolekcję samochodzików?— zapytał, posyłając mu proszący uśmiech.
— Jasne, chodź!— chłopiec pociągnął dziewczynę za rękę i razem pobiegli do salonu.
— Pójdę sprawdzić coś na górze.— powiedział zakłopotany Nicky i pobiegł na górę. Blondynka spojrzała na niego podejrzliwie, siadając na dywanie w siadzie skrzyżnym.
Chłopak wbiegł do ich pokoju i zaczął przeszukiwać wszystkie szafki dziewczyny.
— Gdzie może być ta cholerna kartka?— szepnął i otworzył szafkę przy jej toaletce. Znalazł to, czego szukał, czyli jej pamiętnik. Nie był na kłódkę, więc szybko otworzył go na przypadkowej stronie i zaczął czytać.
Drogi Pamiętniczku.
Było dzisiaj super. Przeżyłam swój pierwszy raz… z Nickym. Było magicznie, był super delikatny i czuły, w sumie jak zawsze. Bolało okropnie, ale na samym początku przygotował mnie, przez co ból był mniejszy, ale jednak. Na następny dzień bolał mnie trochę brzuch, ale dało się przeżyć. Jestem szczęśliwa, że to z nim zrobiłam to po raz pierwszy i chyba Go...
CZYTASZ
Dlaczego Wierzysz w Miłość? • Nicky Harper
Fiksi Penggemar[𝐂𝐨𝐦𝐩𝐥𝐞𝐭𝐞𝐝] [𝐰𝐨𝐫𝐝 𝐜𝐨𝐮𝐧𝐭: 𝟔𝟕,𝟖𝟑𝟑] Pierwsza część trylogii „Różany zapach szczęścia". 🌺 Madeline i Nicky zawsze uważali, że łączy ich tylko przyjaźń... [𝐍𝐢𝐜𝐤𝐲 𝐇𝐚𝐫𝐩𝐞𝐫 × 𝐎𝐂] [𝐎𝐂 - 𝐌𝐚𝐝𝐞𝐥𝐢𝐧𝐞 𝐒𝐦𝐢𝐭𝐡] [𝐆�...