Obudziłam się o godzinie 11. Już dawno się tak nie wybawiłam. Impreza w klubie to nie to samo, co domówka, ta druga jest zdecydowanie lepsza. Z uśmiechem na twarzy odblokowałam telefon, a zobaczywszy nową tapetę uśmiechnęłam się szerzej. (Nie)zapomniany dla mnie wieczór...
*Retrospekcja*
- Ale w tej czerwonej byłam ostatnio, a ta we wzorki jest za krótka – opisywałam sukienki rozmawiając na kamerce z Ronnie – czarnej nie chce zakładać, ani żadnej spódniczki – zakończyłam opadając z niezadowoleniem na łóżko
- To ja nie wiem co ty chcesz założyć, idź nago – odpowiedziała mi Ronnie nawet nie patrząc w moją stronę. Jak zwykle była czymś zbyt zajęta, żeby poświęcić mi chwilę. Ja naprawdę rozumiem różne obowiązki czy przyjemności, ale w chwili obecnej wybór tej sukienki był dla mnie sprawą życia i śmierci.
- To dzięki... dobra, kończę, odezwę się po imprezie czy coś, buziak – zakończyłam 'rozmowę' z przyjaciółką. Dalej miałam mętlik w głowie. Trzymałam w jednej ręce czarną sukienkę z brokatem, a w drugiej czarną we kwiaty. Mimo, że nie chciałam mieć na sobie koloru czarnego, to postawiłam na tą pierwszą. A teraz czas na makijaż i włosy...
Nicholas POV
Zapinałem właśnie ostatni guzik swojej koszuli, gdy do pokoju wszedł mój tata.
- No synu, wyglądasz naprawdę dobrze – pochwalił mnie powoli podchodząc do mnie – ja w twoim wieku też chodziłem na imprezy, ah, kiedyś to było... alkohol, dziewczyny, koks...
- Zrozumiałem tato – przerwałem mu zanim rozmowa zaszła za daleko – byłeś psem na baby, każda twoja – dopowiedziałem. Ojciec się tylko zaśmiał i wyszedł z mojego pokoju. Jaj jeszcze chwilę przeglądałem się w lustrze i poszedłem do łazienki. Po piętnastu minutach dostałem smsa od Jacksona, że mogę schodzić. Jego cudowna dziewczyna zabroniła mu iść na imprezę, ale nie broniła mu, aby mnie zawiózł, chociaż na pewno miała o to problem.
- Siema – wsiadłem do samochodu i przybiłem piątkę z przyjacielem – jeszcze raz dzięki za podwózkę, nie wiem co bym bez ciebie zrobił, ty mój misiu – słodko powiedziałem na co chłopak krzywo się uśmiechnął
- Spoko, misiu – zaśmiał się – jakiś plan działania na dzisiaj czy kompletny spontan ? – zapytał mnie. Doskonale wiedziałem co mu po głowie chodzi. Zawsze jeżdżąc na imprezy mieliśmy rozplanowane krok po kroku co będziemy robić, włącznie z planem B, gdyby ten pierwszy się nie udał. Czasami wpadała jakiś spontaniczna decyzja, ale to zazwyczaj na imprezach w lato, jest więcej osób i inne miejscówki.
- Dzisiaj chyba spontan, tak myślę – odpowiedziałem mu
- Spontan spontanem ale na pewno będziesz łapał jakąś gorącą okazję, mylę się? – zapytał się mnie chłopak
- Pewnie coś się uda złapać – zaśmiałem się – a ty? Nie tęsknisz za tym? Za imprezami, alkoholem, szybkimi laskami?
- Nick, znalazłem dziewczynę, ustatkowałem się – odpowiedział mi – nie muszę imprezować ani pić, a przynajmniej nie boje się, że złapię jakąś wenerę czy coś – wyjaśnił chłopak
- Dobra stary, nie chcę słuchać dalej – skrzywiłem się – dzięki jeszcze raz – pożegnałem się i wysiadłem z samochodu. Imprezę czas zacząć.
Crystal POV
Kończyłam właśnie prostować włosy, gdy zadzwonił mój telefon:
- Halo?
- Tenie, możesz schodzić, czekam przed blokiem
- Okej, daj mi 5 minut – i rozłączyłam się. Do Alana zawozi mnie Andrew, mój kolega. Poznaliśmy się jak miałam 16 lat na urodzinach naszego wspólnego znajomego. Długo nie utrzymywaliśmy kontaktu, lecz po roku, gdy spotkaliśmy się na ulicy nasza znajomość się rozwinęła. Andrew od zawsze czuł do mnie cos więcej niż tylko koleżeństwo, co znacznie nasiliło się, gdy przebywaliśmy razem. Ja niestety nie potrafiłam i nadal nie potrafię odwzajemnić jego sympatii. Andrew zasługuje na o wiele lepszą dziewczynę. Nie zrozumcie mnie źle, nie chcę krytykować samej siebie, ale wiem, że nie byłabym dla niego odpowiednia. Zresztą on dla mnie też. Tak to widzę z mojej perspektywy.
CZYTASZ
Lovely Sponsoring // Calum Hood
Fanfiction- Podpisujemy ? - zapytał mężczyzna - Tak, podpisujemy - odpowiedziałam i wzięłam długopis od mężczyzny. Jednak nie dawało mi spokoju przenikliwe spojrzenie jego... >>Opowiadanie zawiera dużo scen erotycznych i brutalnych, więc czytasz na włas...