Skręciłam w jakiś korytarz gdzie nikogo nie było. Oparłam się o ścianę i przymknęłam oczy.
—Wszystko w porządku ?— Zapytał szarooki
Momentalnie otworzyłam oczy. Ujrzałam młodego Malfoya. Patrzył mi w oczy zmartwionym wzrokiem.
—Tak. Muszę iść—Powiedziałam zmieszana
Chwyciłam torbę i już miałam odchodzić ale Malfoy złapał mnie za rękę. Patrzyłam w jego szare oczy a on w moje. Odwróciłam się i poszłam. Poszłam do dormitorium, odłożyłam torbę i się przebrałam w coś luźniejszego. Było dość chłodno więc założyłam czarne dżinsy i czarną trochę za dużą bluzę z kapturem. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Wyszłam z pokoju i skierowałam się w stronę Wielkiej Sali. Było tam już sporo uczniów. Usiadłam między Fredem i Georgem. Stresowałam się i to bardzo. Mam wielką nadzieje że Czara nie wybierze Cedrika.
—Julka, gdzie byłaś?!Martwiliśmy się o ciebie!—Powiedziała dziewczyna mnie przytulając
—Potrzebowałam chwili dla siebie— Powiedziałam uśmiechając się do niej
Granger miała już coś powiedzieć ale Dyrektor wstał, w Sali zrobiło się trochę ciemniej i wszyscy ucichli.
—Ej młoda, wszystko dobrze ? Strasznie blada jesteś—Zapytał zmartwiony George
—Tak jest wszystko dobrze. Nie stresuj się tak Georgie bo siwych włosów dostaniesz. O i chyba nawet masz już jednego—Powiedziałam wymuszając śmiech.
—Witam was wszystkich, tak jak mówiłem na początku roku w Noc duchów Czara wybierze trzech reprezentantów— Przywitał nas Dumbledore z uśmiechem
Czara zaświeciła jasno i pierwsza karteczka wyleciała.
—Reprezentantem Akademii Beauxbatons zostaje Panna Fleur Delacour— Powiedział dyrektor czytając imię na karteczce
Wszyscy Francuzi zaczęli klaskać i gratulować Fleur. Blondynka podeszła do Dumbledore i uścisnęli sobie ręce a potem skierowała się do pomieszczenia za drzwiami. Następna karteczka wyleciała.
—Reprezentantem Dumstrangu zostaje Wiktor Krum— Powiedział czytając drugą karteczkę z Czary
Widać było że Igor był dumny że to Krum został wybrany. Tak jak Fleur Wiktor zniknął za drzwiami.
Dobra teraz czas na reprezentanta Hogwartu. Ręce mi się trzęsły jak nie wiem. Blada się zrobiłam prawie przezroczysta. Trzymałam Freda i George'a za ręce. Ostatnia karteczka wyleciała. Zamknęłam oczy.
—Reprezentatem Hogwartu zostaje Cedrick Diggory— Krzyknął siwiec po czym wszyscy zaczęli klaskać i gwizdać.
Otworzyłam oczy i spojrzałam w stronę Hufflepuff. Cedrik był taki szczęśliwy. Spojrzał w moją stronę i uśmiechnął się jeszcze szerzej. Uśmiechnęłam się sztucznie pokazując mu dwa kciuki do góry. I tak jak poprzedni zawodnicy Cedrik udał się do pomieszczenia za drzwiami. Myśleliśmy że to już koniec ale jeszcze jedna karteczka wyleciała z Czary. Dumbledore coś szepnął ale nie usłyszeliśmy. Po chwili krzyknął.
—Harry Potter!— Krzyknął głośno dyrektor
Zamurowało mnie. Zrobiłam się jeszcze bardziej blada. Spojrzałam na Harrego a Harry na mnie.
—Harry idź. No już!— Powiedziałam do chłopka delikatnie go popychając.
Potter wstał i zaczął iść w stronę naszego dyrektora. Wszyscy coś szeptali między sobą patrząc na Harrego. Wiem że Harry nikogo nie poprosił o wrzucenie karteczki ze swoim imieniem do Czary. Ja i Hermiona zaczęłyśmy się zastanawiać nad tym jak to możliwe a Ron zaczął marudzić że Harry nic mu nie powiedział bla bla bla. Wściekłam się na Rona i to porządnie.
—Eeh Jula?— Powiedział jeden z rudzielców
—CO?!— Powiedziałam dość agresywnie odwracając się do chłopka.
—Twoje włosy—? Powiedział jeden z bliźniaków patrząc się na nie.
—Są czerwone— Powiedział drugi dotykając ich delikatnie.
CZYTASZ
Ever Forever Together || Cedrick Diggory || Draco Malfoy
FantascienzaJulia Martin przeprowadza się z rodzicami do Anglii. Francuska dziewczyna poznaje nowych znajomych, od razu się z nimi zaprzyjaźnia. Poznaje też przystojnego Puchona.Czy coś z tego będzie ? Jak się potoczy historia nastolatki ? Zapraszam do czytani...