Ever Forever Together || Cedrick Diggory || Draco Malfoy

Nowy dom

Następnego dnia wstałam o 11h. Jak co ranek usiadłam i napiłam się wody. Rozejrzałam się po pokoju. Był ogromny i cały biały. Stało szerokie łóżko, dwie komody z czterema szufladami i toaletka. Przy toaletce miałam jedne drzwi które prowadziły do białej garderoby. Przy wyjściu na balkon były kolejne drzwi które prowadziły do łazienki. Była spora. Miałam tam prysznic i wannę, kibelek i długą szafkę ze zlewem nad którym wisiało lustro na całą ścianę. Postanowiłam wyjść na balkon. Miałam piękny widok. Zaczęło mi burczeć w brzuchu więc poszłam wsiąść szybki prysznic. Była dzisiaj ładna pogoda więc założyłam jasno niebieską sukienkę sięgająca przed kolana. Do tego założyłam białe trampki a włosy zostawiłam rozpuszczone. Zeszłam na dół do jadalni. Mama i tata już siedzieli.
Julia\ Dzień dobry.

—Dzień dobry córciu—Powiedziała mama z baaardzo wielkim uśmiechem na twarzy.

—Dzień dobry skarbie— Zapytał tata jak zawsze czytając Proroka Codziennego.

—Jak się spało?— Zapytała mama niosąc świeży sok

—Cudownie. A wam?— Zapytałam uśmiechnięta.

—Wyśmienicie— Powiedział tata

—Jak w siódmym niebie—Odpowiedziała zielonooka.

Śniadanie zjedliśmy w miłej atmosferze. Postanowiłam przejść się po domu. Są 4 sypialnie z łazienkami, garderobami i balkonami. Jest ogromna kuchnia w nowoczesnym wykonaniu, jadalnia, bardzo duży salon i tu moje ulubione pomieszczenie. Sala balowa. Duży kryształowy żyrandol zwisa z sufitu. Nie mogę się już doczekać pierwszego balu. A na pewno się jakiś nie długo odbędzie. Postanowiłam że wrócę do swojego pokoju i rozpakuje się. Ciuchy, buty, torebki zaczęłam układam w garderobie. Potem przeszłam do biżuterii którą też ułożyłam w szufladkach w garderobie. Gdzieś koło 20h skończyłam. Wzięłam piżamę i poszłam do łazienki. Postanowiłam że wezmę gorącą kąpiel. Kiedy woda zaczęła się robić zimna wyszłam i założyłam piżamę. Umyłem żeby, nałożyłam krem na noc i poszłam spać.