Z Draco jeszcze chwile porozmawialiśmy a potem musiał wrócić już do szkoły. Nudziłam się. Czytałam książki które mama mi przywiozła i proroka codziennego z ostatnich dni też. Po chwili zapukał ktoś do drzwi. Odwróciłam głowę i zobaczyłam piękną blondynkę w białym fartuchu i okularami na nosie.
—Dobry wieczór panienko Martin— powiedziała blondynka z uśmiechem na twarzy.
–Dzień dobry proszę pani.
—Jestem lekarzem który się tobą zajmuje od pierwszego dnia kiedy tu trafiłaś. Powiedz mi jak się czujesz? Zapytała sprawdzając parametry
—Boli mnie lewa dłoń i głowa. Jestem też strasznie śpiąca— odpowiedziałam zgodnie z prawdą a lekarka zaczęła wszystko notować w czarnym zeszycie.
—Zaraz sprawdzę czy rana się dobrze goi. Straciłaś sporo krwi...— powiedziała przejęta lekarka.
Nic się nie odezwałam, blondynka odłożyła zeszyt na stoliczek i poszła założyć rękawiczki. Po chwili zaczęła delikatnie odwiązywać bandaż który był cały w krwi. Kobieta widząc moją ranę skrzywiła się. Z rany dalej leciała krew a ja czułam się coraz bardziej zmęczona...
KILKA GODZIN PÓŹNIEJ***
Leżałam i gapiłam się tępo w sufit. Czułam się słaba jak nigdy. Usłyszałam głos lekarki i moich rodziców, postanowiłam się przysłuchać co mówią. Jako że nie dałam nawet rady się utrzymać na nogach musiałam siedzieć na łóżku i słuchać z daleka.
-Jej rana nie przestaje krwawić, zrobiliśmy jej wszystkie możliwe badania czy to magiczne czy mungolskie ale niestety nie wiemy co zrobić by jej rana się zagoiła. Zaszliśmy jej ranę ale ona się znowu otworzyła. Julia traci coraz więcej krwi i robi się coraz bardziej senna.. Boje się że do jutra wieczora nie dożyje. Przykro mi.
Potem słyszałam tylko płacz mamy. Tata próbował ją jakoś pocieszyć ale niestety mama coraz głośniej płakała a mi serce się łamało. Zaraz potem wszedł tata, próbował ukryć smutek ale widziałam jak bardzo cierpi.
—Rozmawiała z wami lekarka?—Zapytałam szeptem bo nie dałam rady głośniej.
—Tak... Powiedziała że wszystko będzie dobrze..,—powiedział tata głaszcząc mnie po głowie.
—Słyszałam waszą rozmowę..—powiedziałam uśmiechając się delikatnie.
Tata zaczął głośno płakać, wzięłam go za rękę i mocno ścisnęłam. Zaraz i mama weszła, też wzięłam jej rękę i mocno ścisnęłam.
—Nawet jeśli nie będzie mnie obok was to będę zawsze tutaj— wskazałam na serce.
—Wiemy skarbie, teraz odpocznij bo jesteś pewnie zmęczona— powiedział tata.
Mieli już wychodzić lecz miałam ostatnią prośbę do nich.
—Poczekajcie— złapałam mamę za rękę
—Coś się stało ? Czegoś potrzebujesz?—Zapytała zapłakana mama
—Czy moglibyście wezwać tu moich przyjaciół? Malfoya też. Proszę ?— poprosiłam ze łzami w oczach
—Oczywiście skarbie—odpowiedział tata
Tata i mama wyszli i się teleportowali pewnie do Hogwartu. Ja tymczasem leżałam na łożku i rozmyślałam czego nie zrobiłam przed śmiercią. Z zamyśleń wyrwał mnie trzask, przeniosłam powoli wzrok na drzwi które się otworzyły. Przez nie zobaczyłam jak wchodzą moi przyjaciele oraz członkowie zakonu oraz Dumbledore.
—Witaj moja droga— powiedział Dumbledore siadając na moje łóżko.
—Dzień dobry profesorze—szepnęłam resztkami sił.
—Jula jak się czujesz?— Zapytała Hermiona ze łzami w oczach.
—Bywało lepiej—odpowiedziałam z delikatnym uśmiechem.
—Wygraliśmy mecz..specjalnie dla ciebie— powiedział Fred.
—Dziękuje..— pojedyncza łza poleciała mi po policzku
—Jak ty to zrobiłaś?— Zapytał Remus wskazując na moją lewą dłoń.
—To Umbridge— odpowiedział ze złością Harry.
Przeleciałam wzrokiem po wszystkich zebranych w moim pokoju. Zatrzymałam wzrok na drzwiach i patrzyłam się w nie. Wszyscy słuchali Harrego który im opowiadał o karze Umbridge. Widok zaczął mi się zamazywać. Ostatnią rzecz którą pamiętam to jak młody Malfoy wpadł do pokoju. Potem już nic pamiętam co się stało bo opanowała mnie ciemność.

CZYTASZ
Ever Forever Together || Cedrick Diggory || Draco Malfoy
Science FictionJulia Martin przeprowadza się z rodzicami do Anglii. Francuska dziewczyna poznaje nowych znajomych, od razu się z nimi zaprzyjaźnia. Poznaje też przystojnego Puchona.Czy coś z tego będzie ? Jak się potoczy historia nastolatki ? Zapraszam do czytani...