13. Idziemy ?

192 7 2
                                    

9.34

Właśnie się obudziłam i zobaczyłam obok blondyna, który słodko sobie śpi w najlepsze.

Awww

Ślicznie wygląda...
Sięgnęłam po telefon i zobaczyłam że mam sms od....

Mamy ?

Weszłam w Sms by zobaczyć co napisała

Mama

8.20

Mama: Cześć córcia słyszałam że babcia pojechała
do swojej siostry i pomyślałam z tatą że może chcesz
polecieć z nami gdzieś na wakacje ?
Jak wstaniesz to napisz ewentualnie gdzie byś chciała.

Me: No w sumie to fajnie by było.
Może gdzieś do Europy ? Paryż albo Grecja ?

Mama: O Grecja fajny pomysł.
 To może na tydzień do Grecji a potem na tydzień do Paryża ?

Me: Było by ekstra

Mama: Już idę rezerwować hotele i bilety

Me: Jak coś to pisz ❣

Wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki się ogarnąć. Rozczesałam włosy, przemyłam twarz i wróciłam do pokoju gdzie od razu podeszłam do szafy. Z szafy wyjęłam pierwsze lepsze ubrania i wyglądałam finalnie tak (*zdjęcie w mediach*)

Wyszłam na balkon by zapalić papierosa bo głód już gryzł moje płuca. Gdy już go wypaliłam wróciłam do pokoju i zobaczyłam kilka sms od mamy

Mama

9.50

Mama: Dobra hotele mamy zarezerwowane tata
 już wziął wolne i załatwił nam prywatny samolot

WOOW no jestem w lekkim szoku

Mama: Wiec pakuj się córcia tam najpotrzebniejsze
 rzeczy a resztę wszystko kupimy na miejscu.

Mama: My wylatujemy za około 3 godziny i
wieczorem powinniśmy po ciebie być.

Mama: Około 17 przyjedzie po ciebie ciocia i
 weźmie od Ciebie klucze i cię podrzuci na lotnisko.

Me: Dobra to idę się szybko spakować.

Zeszłam na dół po walizkę i wróciłam z nią do pokoju.
Spakowałam takie rzeczy, które mogły by się nadawać na pogodę w tych krajach którą oczywiście wcześniej sprawdziłam.

Po około 40 minutach byłam już spakowana i wcale nie miałam tak dużo rzeczy. Wiem też że i tak kupie sobie tam mnóstwo ubrań i wrócę tu z ledwo domkniętą walizką. Zawsze tam jest...

Wzięłam telefon napisałam mamie że jestem już spakowana i sprawdziłam godzinę.

10.01

Czas obudzić Corbyn. Zaniosłam swoją walizkę na dół i spakowałam jeszcze torebkę którą też tam zaniosłam.

Potem wróciłam do pokoju i usiadłam okrakiem na chłopaku. Wzięłam do ręki poduszkę i zaczęłam bić go poduszka. Trzeba zrobić chłopakowi super pobudkę.. bo czemu nie 

- Ej przestań psychopatko.- powiedział i przekręcić nas tak że to teraz ja byłam pod nim.

- I co teraz ?.- powiedział i zaśmiał się

Please don't cry, babe - Corbyn BessonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz