23. I co ? Mówiłam że wejdziemy ?

169 7 4
                                    

11 dni później...

Sobota godzina 16.30

Do końca tamtego tygodnia nie pojawiłam się w szkole. Napisałam tylko Roxanne że źle się czuje i że nie będzie mnie przez jakiś czas. Musiałam sobie wszystko na spokojnie przemyśleć choć i tak większość czasu w domu przepłakałam

Dziewczyna i tak już wie o całej sytuacji od Daniela i mówiła nauczycielom że zachorowałam.

Babci powiedziałam że źle się czuje i też mnie nie puściła do szkoły. Sama zadzwoniła i powiedziała wychowawcy że nie będzie mnie.

W tym tygodniu byłam już normalnie w szkole aczkolwiek unikałam wszystkich i mało z kim rozmawiałam. Nikt o niczym też nie wiem a Brick wygląda na twarzy już prawie normalnie i sprawa ucichła.

Z Danielem rozmawiałam może 2 razy i raz do mnie przyszedł ale nie wpuściłam go do pokoju, a Babcia mu powiedziała ze jestem przeziębiona i lepiej żeby nie przychodził bo się jeszcze zarazi.

Z jedyną osobą jaką złapałam przez ten cały czas super kontakt był Zach. Cały czas pisaliśmy razem a wieczorami i nocami gadaliśmy po klika godzin. Bardzo pomógł mi mentalnie i podniósł mnie na duchu za co mu bardzo dziękuje. Nie sądziłam że złapie z nim aż tak fajny kontakt. Zach jest naprawdę fajny i jest podobnie pierdolnięty jak ja. Więc może dlatego tak dobrze się dogadujemy. 

A jeśli chodzi o Corbyna to od tamtej pory nie odzywam się do niego.

Dzwonił do mnie chyba ze 150 razy już. Wysłał mi 300 sms z przeprosinami i 1000 wiadomości na Messengerze. Na żadną nie odpisałam...

Nadal mam mu trochę za złe że tak powiedział. Nawet jeśli to było w złości nie powinien tak mówić zwłaszcza, że dobrze wie jaka jest sytuacja.

Aktualnie siedziałam sobie z telefonem w ręku i przeglądałam insta, kiedy przyszło mi powiadomienie z Messengera.

1 wiadomość od Roxie

Roxie

Roxie: Ty i ja dziś jakaś impreza ?

Me: Hmm nie wiem
Me: Choć w sumie znam taki zajebisty
 klub w centrum miasta

Roxie: Jak się nazywa ?

Me: Wiesz co nawet nie wiem czekaj moment

Roxie: To proponujesz klub
 a nawet nie wiesz jak się nazywa haha 😂

Me: No bo byłam tam tylko raz z Jo

Roxie: Aa no rozumiem

Me: The Quinn się nazywa

Roxie: Hahaha dziewczyno nigdy nas tam
 nie wpuszczą.. wiesz jakie tam są kolejki ?

Me: Mam tam znajomości 😙 Bądź po mnie o
19.30 

Roxie: No dobra.. niech ci będzie ale
zobaczysz... buziak 😙❤


Podłączyłam telefon do ładowarki i od razu poszłam do łazienki. Stwierdziłam że dziś się odpierdole jak gwiazda. A co mi tam musze się w końcu zabawić. Tak dawno nie byłam na imprezie że to hit.

Wzięłam trochę dłuższy prysznic niż zwykle, umyłam sobie włosy zrobiłam maseczkę na twarz. Gdy już wybrałam bieliznę wysuszyłam włosy i zostawiłam proste czyli tak jak kocham.

Please don't cry, babe - Corbyn BessonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz