Ariana pogłębiła pocałunek i położyła mi dłoń na ramieniu zjeżdżając powoli w stronę moich piersi. Wystraszyłam się mimo wszystko co nie uszło uwadze dziewczynie, która wstała i złapała moją twarz w dwoje dłonie nakazując mi usiąść.
-Nie bój się, nie zrobię ci krzywdy - szepnęła. -Chcę tylko zrobić ci przyjemność - dodała uśmiechając się łobuzersko i wbiła mi się w usta. Przejechała językiem po mojej dolnej wardze, więc dałam jej dostęp.
Nasze języki walczyły o dominację, a ja poczułam dłoń Ariany na mojej piersi. Zaczęła ją ugniatać, a ja westchnęłam, dalej walcząc o dominację, ale kiedy poczułam jak przejeżdża po moim sutku kciukiem jęknęłam wyginając się, a ona wykorzystała ten moment i położyła mnie na dachu.
Po chwili kiedy zabrakło nam oddechu oderwałyśmy się od siebie dysząc.
-Zaufaj mi - szepnęła, a ja pokiwałam głową ulegając jej.
Ariana odsunęła się od mojej twarzy i spojrzała na moją postrzępioną szyję. Złapała mnie za plecy delikatnie podnosząc i zaczęła całować moje obojczyki, co było cholernie przyjemne. Zjeżdżała ustami coraz niżej, aż dotarła do moich piersi.
Jej język czynił cuda, a ja zamknęłam oczy delektując się przyjemnością, ale nie trwała ona długo, ponieważ kiedy poczułam dłoń dziewczyny sunącą w kierunku mojej kobiecości złapałam ją za rękę.
Spojrzała na mnie zaskoczona i za zaczęłam patrzeć w bezchmurne niebo.
-Przepraszam, ja tak nie mogę - szepnęłam. - Po prostu nie mogę - powtórzyłam ponownie i zamknęłam oczy, czując ogromne zażenowanie. Nie jestem w stanie uprawiać seksu z kimś innym niż Calum'em. Był, jest i będzie miłością mojego życia i moje ciało należy tylko do niego.
Dziewczyna położyła się na karoserii i złapała mnie za policzek.
-Szanuję, że przyznałaś się do tego - powiedziała zaczynając głaskać mnie po policzku. -I ogólnie dziękuję, że ponownie mi zaufałaś - przyznała uśmiechając się.
-To ja dziękuję, że pokazujesz mi jak wyglądało moje stare życie - podziękowałam szczerze i uśmiechnęłam się. -Może puścisz jakąś muzykę? - zapytałam niepewnie, a dziewczyna z uśmiechem włączyła radio, z którego zaczęła lecieć wesoła muzyka.
Przez resztę dnia leżałyśmy, śpiewałyśmy, piłyśmy, jadłyśmy, paliłyśmy i Ariana wypaliła 3 blanty, po których miała świat w kwiatach.
Kiedy słońce zaszło za horyzont zeszłyśmy z dachu samochodu i dopiero poczułyśmy konsekwencje leżenia całego dnia na ostrym słońcu.
Ariana usnęła zmulona blantem z tyłu na fotelach, a ja przykryłam ją kocem, bo miała na sobie tylko bieliznę. Ruszyłam goła w stronę bagażnika i wyciągnęłam jakieś ubrania, żeby szybko się ubrać. Postanowiłam założyć luźne dresy i koszulkę na ramiączka.
Usiadłam za kierownicą i odpaliłam silnik samochodu. Znalazłam karteczkę Ariany, z planem w jakich hotelach mamy się zatrzymać. Dzisiejszej nocy planowała zatrzymać się Safari Motor Inn, ale postanowiłam zmienić plany.
Dzisiejszej nocy nigdzie się nie zatrzymamy, z wielką chęcią będę jechała tym cudownym samochodem. Spojrzałam na mapę, która była w schowku i zapaliłam lampkę, która była nad moją głową.
Obliczyłam, że trasa zajmie nam około 7-8 godzin, a jeżeli będę zapieprzać to może nawet i 6? W końcu to tylko 350 mil. Zawróciłam i wjechałam na główną drogę.
Jechałam dosyć szybko, ale dzięki temu już po godzinie byłam na autostradzie, która prowadziła na północ Californii. Spojrzałam na tarczę zegarową i zobaczyłam, że jest już 3, a mi właśnie kończy się rezerwa, więc zjechałam na jakąś stację.
CZYTASZ
I Can Be Needy
RomanceNancy jedyne czego pragnie to żeby ktoś zrozumiał, że ona też czasami może być potrzebująca. Czy mąż, który jest kochany przy innych jest tak samo czuły tylko w jej obecności? Zapraszam drogi czytelniku do czytania :) #1 Scared - 11.11.2020 :)