Kontrakt

Rozdział 34.

Maraton 6/14

POV BTS

Właśnie ćwiczyliśmy układ do nowej piosenki byliśmy po zajęciach z T/I nawet nas pochwaliła, ona jest bardzo wymagająca, ale nie krzyczy tłumaczy i jakoś nauka z nią jest dla nas przyjemnością dużo rozmawiamy po angielsku, piszemy i czytamy stwierdziliśmy z chłopakami, że T/I jest najlepszą "rzeczą"  jaka nas spotkała w ostatnim czasie. Za niedługo mamy mieć koncert w Stanach wiec angielski bardzo nam się przyda. Z T/I mamy zaplanowane już kolejne zajęcia, co dziwne przy niej możemy być sobą, mimo że ma ona swoje wymogi przy nauce nas to nie jest sztywno żartujemy i śmiejemy się razem. RM jak próbował nas czegoś nauczyć to kończyło się to wielką kłótnią. Jednak od pewnego czasu zaczęliśmy zauważać zmiany w jego zachowaniu stał się on bardziej przyjazny, nie wymądrzał się jak to zwykle bywało, bardziej nas słuchał i w stosunku do innych był bardziej pomocny. T/I miała na niego dobry wpływ. Jin śmiał się, że jak ona mu wygarnie to przez kilka dni chodzi jak w zegarku, co zresztą było prawdą jeszcze takie potulnego lidera nie widzieliśmy. 

Wracając do dziś po sprawdzeniu testów T/I poszła do biura menagera co oznaczało, że coś się dzieje a my mamy wolne. Weszliśmy do salki treningowej i tańczyliśmy nowy układ, w którym pomagała nam T/I z jej zmianami układ był lepszy, po prawie godzinie Suga ulotnił się z ćwiczeń  pod pretekstem wyjścia po napoje, co nie było dla nas zaskakujące, ponieważ widzieliśmy, że nie chce mu się już tańczyć. Kiedy wrócił był wyraźnie wkurzony.
[JK]- Stary co jest?
[S]- Coś się stało u Menagera! T/I płakała pod gabinetem.
[JH]- Ciekawe o co chodzi?
[JM]- Mówiła coś?
[S]- Właśnie nic nie chciała powiedzieć?
[V]- Jeśli RM coś jej zrobił to zabiję go na miejscu! Nasz promyczek nie może płakać.
[S]- Ja też go zabije.

Naprawdę zżyliśmy się z dziewczyną nie tylko pod względem pracy i zajęć, ale i traktowaliśmy ją jak siostrę i najlepszą przyjaciółkę. Jeśli ktoś chciałby jej zrobić krzywdę to już byśmy o to zadbali, żeby ta osoba nie miała życia. Rozmawialiśmy o tym co mogło stać się w gabinecie. W tym momencie do pomieszczenie wszedł Namjoon.
[RM]- Chłopaki chodźcie do konferencyjnej, pan Bang chce was widzieć. Musimy wam coś przekazać.
[JM]- To ma związek z T/I?
[RM]- Skąd to wiecie?
[J]- Suga widział, jak płacze.
[RM] – PŁAKAŁA?!
[S]- Tak, coś ty jej zrobił ty kretynie. - powiedział wkurzony
[RM] – To wszystko moja wina. - szepnął sam do siebie wychodząc z pomieszczenia, ale dogonił go Hobe 
[JH]- Coś ty jej zrobił wiesz, że Suga, Teahyung i Kook ci tego nie darują.
[RM]- Tak wiem, ale tego nie dam rady odkręcić.

Poszliśmy do sali konferencyjnej i usiedliśmy na naszych miejscach. Po kilku minutach drzwi otworzyły się a w progu stanął menager i jakaś dziewczyna. Podeszli do stołu i zajęli miejsca dziewczyna usiadła obok RM.
[M]- Chłopcy chcę abyście posłuchali mnie teraz uważnie, bo nie będę powtarzał dwa razy. Pewnie znacie Karo jest to dziewczyna, z która spotykał się Namjoon. Karo jest w ciąży a co za tym idzie urodzi dziecko lidera zespołu. Ciężko mi o tym mówić, ale w związku z tym Big Hit jest zmuszone rozwiązać kontrakt z T/I oraz podpisać nową umowę z Song Karo. Mam nadzieję, że przyjmiecie ją równie dobrze jak T/I.
[BTS]- Co?!
[K]- To co słyszeliście chłopcy, ja i Nam bardzo się kochamy i będziemy mieli razem dziecko. Na dodatek weźmiemy ślub i zamieszkamy razem. - powiedziała dziewczyna swoim piskliwym głosem.
[S]- Menagerze z całym szacunkiem, ale ja jej nie zaakceptuję. To jest jakiś pustak, który na pewno nie pomoże nam w sprawach zespołu, ani nie zastąpi naszej przyjaciółki.
[M]- Nie mogę ci nakazać lubić tę dziewczynę.
[V]- A co na ten temat myśli T/I?
[M]- Zgodziła się odejść. Było to na pewno dla niej trudne, ale tak postanowiła.
[JK]- Co? Ty głupku pozwoliłeś jej odejść. Powaliło cię do końca!
[RM]- A co miałem niby zrobić !?
[JM]- A co będzie z mediami i ARMY oni wiedzą o T/I, kochają ją?
[M]- Z tego co mówiła T/I ma dla was piosenkę, którą razem wydacie a po jej premierze wydamy specjalne oświadczenie o zakończeniu związku.
[JH]- Nie sądzi menager, że to jest okrutne dla niej. Będzie musiała się spotykać w pracy, z osobą która ją szczerze zraniła.- powiedział zdenerwowany 
[M]- Wiem, że to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale nie mamy innego wyjścia T/I sama zaproponowała takie rozwiązanie, ponieważ nie chciała abyście mieli na sobie hejt ze strony fanów. Również ogłosi, że zerwanie wynikło tylko z jej winy. 
[S]- Ona jest taka głupia, mogła iść z tym do prasy i nas pogrążyć a ona po prostu nas broni i bierze jego winy na siebie.
[M]- Tak to niesamowite pewnie przeżyje ogromny hejt na swojej osobie a i tak chce, aby wam nic się nie stało.
[K]- Oj nie wychwalajcie taj tej dziwki. Ja będę dużo lepsza. Prawda Namjoon. Poza tym jestem ciekawa co teraz robi ta wasza T/I?
[JK]- Właśnie, gdzie jest T/I?
[K]- Z tego co mówiła to poszła się spakować i gdzieś się wyprowadza, aby zrobić nam wolny dom. 

RM nic nie odpowiedział wstał i po prostu wyszedł z gabinetu. Nie wiadomo, dokąd i dlaczego. Po chłopakach było widać ze są wściekli i nie zgadzają się z decyzją o zerwaniu kontraktu.
Wyszliśmy wszyscy w dość posępnych minach z wytwórni i udaliśmy się do naszego dormu. Kiedy wsiedliśmy do vana kierowca odpalił radio akurat leciały wiadomości.

Z ostatniej chwili na moście nad rzeką Hann doszło do wypadku samochodowego w którym brały udział samochód marki Lexus oraz BMW. Kierowca jadący BMW wyprzedał samochód Audi niestety nie zdążył on zjechać na swój pas i zderzył się czołowo z Lexusem. Pomimo ostrego hamowanie obu pojazdów auta zostały doszczętnie zniszczone a kierowcy przetransportowani do szpitala. Z naszych informacji wynika, że kierowcą BMW był syn jednego z wysoko postawionych właścicieli korporacji w Seulu. Z naszych informacji wynika, że mężczyzna był pijany, kobieta prowadząca Lexusa to Europejka. Stan mężczyzny jest stabilny nie poniósł on żadnych obrażeń, kobieta jest w stanie ciężkim. Więcej informacji podamy za godzinę.