[RM]- Czemu??
- Temu, że kontrakt trwa trzy lata, a potem ma być rozwód i co ja zostanę sama z dzieckiem.[RM] – No tak ten cholerny kontrakt. Już o nim zapomniałem tak było fajnie.
- To pamiętaj na przyszłość, ale to prawda było fajnie. Jednak idzie się z tobą zaprzyjaźnić.
[RM]- Nie taki wilk zły jak go malują. Jakie masz na jutro plany?
- Jutro będę prawie cały dzień poza domem, jeszcze przed informacją, że twoi rodzice przyjeżdżają umówiłam się z kilkoma osobami i mam też pracę do wykonania, a nie mogę ich odwołać, poza tym tata wysłał mi informację, że umówił mnie na spotkanie z pewnym bogatym dziedzicem firmy koreańskiej mam omówić z nim szczegóły inwestycji.[RM]- Przecież miałaś nie pracować.
- Tak wiem, ale muszę zająć się firmą ojca, to nie jest mój wymysł, ojciec nie może przylecieć do Korei ze względu na macochę. Rozmawiałam już z menagerem i nie ma on nic przeciwko abym występowała jako jego rzecznik.
[RM]- Czemu ze względu na macochę?
- Powiedzmy, że ta kobieta przetrwoni wszystkie pieniądze. Ojciec nie mówi jej o wszystkich inwestycjach jakie prowadzi korporacja. Tylko ja jestem wtajemniczona w życie firmy dlatego też chce abym ją przejęła w najbliższym czasie wiesz, że stworzył nawet testament, w którym wszystko mi zapisał. To może wydawać się śmieszne, ale moje amerykańskie rodzeństwo przetraciło już firmy jakie ojciec im dał.
[RM]- Ojciec dał wam firmy? Jak mogli je stracić?
- Tak na 18 urodziny. Nie zagłębiałam się w szczegóły, ale z tego co wiem to Matt dostał klub nie wiem jak ale po dwóch miesiącach splajtował, Dania dostała sklep z markową odzieżą interes padł szybko.
[RM]- A ty?
- Ja dostałam restauracje z której stworzyłam sieć wegetariańskich bistro, założyłam również własne studio muzyczne jak wiesz jestem producentem muzycznym. Nie powinnam pracować dla Peeta, ale zakochałam się w nim to był mój największy błąd w życiu pokochałam go a on wrzucił mnie w to gówno.
[RM]- Rozumiem.
-Tak wiem to dziwne, ale nie chcę o tym mówić. Dobranoc. - Odwróciłam się plecami do chłopaka i przytuliłam się do poduszki.
Rano obudził mnie hałas dobiegający z kuchni. Natychmiast otworzyłam oczy zrywając się z łóżka, nie miałam pojęcia co się dzieje, jakaś ciężka dłoń przygniatała mnie do materaca, jak się okazało znowu spałam szczelnie wtulona w chłopaka. Szturchnęłam ramię Nama jednak nie było reakcji, za kolejnym razem również zero odzewu. * Skoro nie budzi się na szturchnięcie spróbuję innej metody*. Leżąc nadal przygnieciona ramieniem w talii przeczesałam czuprynę chłopaka i złapałam płatek ucha lekko go przegryzając, na to mimowolnie chłopaka uśmiechnął się.
- Ściemniacz widzę, że nie śpisz już.
[RM]- Nie śpię, ale nie ściemniam po prostu chciałem mieć miły poranek.
- I co był miły?
[RM]- Nawet nie wiesz jak bardzo, choć może być jeszcze przyjemniejszy.
- Naprawdę.
[RM]- Tak.
Po tych słowach chłopak obrócił mnie w taki sposób, że znajdowałam się pod nim jego ręce były po obu stronach mojej głowy. Zawisł nade mną uśmiechając się cwaniacko później zbliżył się do moich ust i zaczął je całować. Oddawałam każdy z nich w pomieszczeniu było słychać tylko mlaskanie naszych ust. Wplotłam palce w jego włosy i pogłębiłam pocałunek. Chłopak uśmiechnął się między pocałunkiem.
[RM]- Jest ci dobrze. - wysapał
Pokiwałam głowa i przewróciłam chłopaka na łóżko, teraz to ja dominowałam nad nim.
- To było całkiem miłe, ale teraz ja będę na górze.
[RM]- Tak dobrze to nie ma. - obrócił nas z powrotem.
- Niewyżyty dzieciak.
[RM]- Ja tu jestem starszy.
Kiedy miał zaatakować po raz kolejny moje usta drzwi od sypialni otworzyły się a w nich stanęła Pani Kim.
[PK]- T/I kochanie, gdzie znajdują się przyprawy? Oj przepraszam. - Cofnęła się i zamknęła drzwi.
- Złaś ze mnie czy ty nie zamknąłeś na noc drzwi pacanie. Ale przypał. – zaczęłam się śmiać
[RM]- Yyyy no nie pamiętam- podrapał się po głowie i również się zaśmiał.
Reszta dnia jak i tygodnia przebiegła nam bez jakichkolwiek ekscesów.

CZYTASZ
Kontrakt
Hayran KurguHistoria młodej fotografki i właścicielki kilku firm, która za sprawą skandalu musi podpisać kontrakt małżeński i związać się z liderem jednej z największej grup muzycznych w Korei. Co wyniknie z tej sytuacji? Czy zakochają się w sobie? Czy dojdzie...