One Shot'y { Inazuma Eleven }

🍎 ᴀʜ~ ʙᴀᴋᴀ! 🍎

Ship: Ibuki Munemasa x Shindou Takuto 18+

Notka: pisanie na tablecie jest straszne ;-;
Ale dałem radę!
Miłej nocy/dnia!

Data napisania: 08.03.2021r.
Data wydania: 08.03.2021r.

Dla WeronikaWera2000 🌷

Biało włosy już leżał pod brunetem.
Oboje patrzyli sobie w oczy uważnie z czerwonymi policzkami, lekko przyspieszonymi oddechami, całując się delikatnie z miłością.
W pewnym momencie biało włosy jakby nadąsany przygryzł bruneta dolną wargę nadymając policzki.

Pamiętaj mały kiciusiu że to ja jestem dominujący, nigdy na odwrót~

Powiedział uśmiechając się zadziornie, przez co na policzkach bruneta wpełznął soczysty rumieniec.

Baka! Dziś ja miałem dominować nio!

Pisnął nadymając policzki marszcząc lekko nosek, niczym prawdziwy kotek.
Śliwkooki zaśmiał się cicho rozbawiony, łapiąc chłopaka nad sobą za pośladki ściskając je.

Nene, dziś ja i tak hehe bądź grzecznym kotkiem~

Wyszeptał mu kusząco na uszko przygryzając je, przez co Shindou sapnął cicho zawstydzony.
Zaraz nieco mniejszy brunet znalazł się pod byłym koszykarzem, który zachłannie całował jego szyję zostawiając tam liczne soczysto krwiste ślady, które bardzo fascynowały wyższego chłopaka.
Takuto zaraz wtopił palce w jego puszyste białe włosy posapując cicho zadowolony.
Munemasa objął ustami sutka swojego kochanka czując jak on się wzdrygnął, na co zadowolony biało włosy zaczął go po nim lizać, zaś drugiego lekko kręcąc, podszczypując i ciągnąc, doprowadzając przez to bruneta do rozkoszy.

Zaraz zjechał pocałunkami na jego brzuch, tam też się nie oszczędzał, chciał go jak najlepiej naznaczyć żeby wiedzieli że on jest już zajęty.
W pewnym momencie z ust brązowo okiego wydobył się głośniejszy jęk niż wcześniej.
Śliwkowooki popatrzył na niego uważnie lekko zmartwiony, lecz zaraz się uśmiechnął widząc całą rozmarzoną buźkę swojego kotka.
Szybki oddech, czerwone policzki i rozczochrane włoski.
Mógł by go codziennie takiego widzieć.

I-ibuki~

Wyszeptał brunet mając mały problem na dole, który ocierał się o taki sam problem Ibukiego.
Uśmiechnął się zadziornie całując go w usta namiętnie, na co brunet odrazu odwzajemnił z wielką chęcią.
Zaraz przy dziurce dziurce Shindou znalazły się dwa, lekko oślinione i nawilżone palce Ibukiego, które zaraz wtargnęły do środka Takuto, przez to wyginął się lekko w łuk z jękiem w jego usta lecz nie pokazywał że coś go boli, więc Munemasa kontynuował i zaraz dołożył drugi palec ostrożnie zaczynając nimi poruszać, nie przestając go całować.

Shindou zarzucił na jego kark dłonie, za każdym ruchem jego palców wyginał się w delikatny łuk lub podrapywał delikatnie jego barki, lecz nie przeszkadzało to biało włosemu.
Chciał się nacieszyć ową chwilą, i jak najlepiej przygotować uke do ostatecznej zabawy.

Po grze wstępnej, oboje już tak naprawdę na granicy wytrzymałości, Shindou ząbkami seksownie otworzył prezerwatywę i nałożył Ibukiemu tak jak wcześniej oboje się douczali tego, czyli tak żeby dłońmi nie dotknąć członka a później prezerwatywy, gdyż takie zabezpieczenie nie było by już zabezpieczeniem.
Takuto ułożył się na brzuszku, tak jak biało włosy go o to prosił i wypiął się do niego.
Lekko uśmiechnięty Ibuki napluł ja jego dziurkę, masując ją czule oraz lekko ściskając i rozchylając jego pośladki.
Jeszcze na chwilę włożył dwa palce w niego, tak żeby bardzo dobrze go rozciągnąc.

Tuż po tym ustawił się przy jego wejściu, trzymając go za biodra głaszcząc je kciukami, cały czas patrząc na Shindou, upewniając się czy wszystko w porządku.
Zaś po mimice twarzy bruneta wynikało że był już dawno gotowy.
Upewniony chłopak, ostrożnie wsunął się do jego wnętrza słysząc jęknięcie za każdym razem więcej ich i głośniejsze.
Zatrzymał się w połowie czekając na niego, ale wiedział że sam się ledwo powstrzymywał, ale czekał na niego, nie chciał go skrzywdzić, na pewno nie w taki sposób.
Sapnął cicho czując jak Shindou lekko się na nim zaciska co też było znakiem że może kontynuować.
Zaczął się bardzo powoli i ostrożnie poruszać, stopniowo wchodząc w jego wnętrze coraz bardziej.
Dzięki wcześniejszemu, odpowiedniemu przygotowaniu nie słyszał żadnych niepokojących dźwięków bólu od strony ukochanego.
Utrzymywał spokojnie tempo, lecz zaraz nieco przyspieszył przez co brunet wypiął się bardziej zaciskając lekko dłonie na pościeli, jęcząc głośniej.

Biało włosy zaraz znowu przyspieszył przytulając się do jego pleców na chwilę, żeby delikatnie go tam ucałować i uspokoić.
Lecz zaraz wrócił do stabilniej pozycji, posapując cicho przyspieszając ruchy biodrami nieco szybciej, lecz jednak jego kochanek dawał głośniej znać, jak mu dobrze.

Jego wnętrze, nie było zbyt ciasne żeby był by jakiś problem, a nawet jeśli poradził sobie z tym dobrze i jest pewien że daje samą rozkosz swojemu uke jak i sobie.
W pewnym momencie dłonią uchwycił jego erekcję na co reakcja bruneta była natychmiastowa.

Ugh b-baka...p-przyspiesz~

Wyjąkał drżąc lekko czując jak śliwkowooki odrazu przyspieszył posapując nieco ciężej.
Nagle Shindou krzyknął z rozkoszy wyginając się w łuk, w tym momencie Munemasa poczuł jak między jego palcami wylewa się ciepła lepka maź.
Uśmiechnął się delikatnie dumny, lecz zamiast zabrać dłoń po prostu zaczął nią szybko masować jego członka przez co Takuto po prostu czuł się jak w niebie.
Kiedy Ibuki czuł że zaraz dojdzie dopchnął się do końca Shindou, przez co brązowo oki wydobył głośny jęk znowu dochodząc.
Zaś biało włosy poruszył się jeszcze kilka razy w nim i doszedł w gumkę z ciężkim oddechem.
Dopchnął się do końca czekając jeszcze chwilę, ale zaraz powoli się z niego wysunął przytrzymując zabezpieczenie żeby nie spadło i się nie wylała jego zawartość.
Brunet po prostu opadł na pościel próbując złapać oddech, Ibuki zaraz zawiązał zabezpieczenie i wyrzucił je do kosza przytulając swojego uke do siebie całując go w czółko

Byłeś dzielny wiesz? Oraz bardzo seksowny

Ah baka już siedź cicho

Wydyszał z delikatnym uśmiechem wtulając się w jego klatkę piersiową po prostu zasypiając zmęczony.
Starszy chłopak, po prostu obu okrył i także poszedł na odpoczynek wtulając twarz w jego śliczne puszyste włoski.