One Shot'y { Inazuma Eleven }

!!ISTOTNE!!

Hej, hej
Wiem, że wiele osób lubi/lubiło czytać moje shoty i w ogóle.
Jednakże, w końcu zdecydowałem się i podjąłem decyzję, że kończę z nimi.
Nie kończę z pisaniem, bo jednak to moje życie - nie ukrywajmy tego.
Ale kończę z pisaniem one shotów.
Pewnie pomyślicie, że uu nie chce ci się, że jesteś leniwy, tchórz i w ogóle.
Nie jestem leniwy, nie jestem tchórzem ani nic z tego rodzaju, po prostu jestem już wypalony.

Mimo wszystko, zawsze w każdym tekście, nie ważne jaka tematyka, staram się, jak najwięcej przekazać emocji i odczuć, co dane postacie mogą odczuwać.
Można zauważyć, że shoty mimo zamówienia, pojawiają się bardzo późno - za co wszystkich, dość długo czekających przepraszam.
Ale nie mam na to zbyt wielkiego wpływu, nie mam możliwości bardziej zadbać o swój stan - więc jest jak jest.
Nie chcę również na siłę pisać, czegoś co nie sprawia mi już po prostu przyjemności.
Bo jednak, jestem pisarzem i pisze z własnego wyboru, dla własnej przyjemności - nie dla innych. A więc, co ze mnie z pisarz, który katuje się czymś, co go męczy i dobija?

Przyznaje się, od dłuższego czasu odnoszę takie wrażenie, że ta książka, te całe one shoty - to jest moja cholera "praca." Mój cholerny obowiązek, który muszę zrobić  bo tak.

Po prostu, się wypaliłem - to koniec, koniec jednorazowych historii, które są dla Was pociechą a dla mnie samego, udręką.
Będę dalej zajmował się pisaniem, ale już nie jednorazowych historii.

Do wszystkich osób, które mają u mnie zamówienia - bardzo Was przepraszam, że nie mogę zrealizować waszych zamówień, nie wiem i nie będę o tym raczej myśleć, jak Wam to odpokutować. Bo czasem tak bywa, człowiek się po prostu wypala i nic z tym nie zrobisz.

Tak, mogę teraz wyjść na egoistę - ale stawiam na pierwszym miejscu swoje dobro.

Trzymajcie się! Może zobaczymy się w moich książkach