🍎ᴇɴᴅᴏᴜ ᴡᴏʟɴɪᴇᴊ!🍎

1.8K 16 12
                                    

Ship: Endou Mamoru x Kidou Yūto 18+

Dla Galaxinka 🌷

Data napisania: 20.04.201- 21.04.2021r.
Data wydania: 21.04.2021r.

Była jedna i najważniejsza zasada w drużynie piłkarskiej w szkole Raimona.
Otóż ona była taka, że w drużynie nie można było być w żadnym związku.
Nie ważne czy to z menedżerkami czy z kimś grającym na boisku, nie można było być w związku.
Zasada była nawet potwierdzona przez kapitana drużyny - Endou Mamoru.
Lecz po około pół roku sam ją złamał.

Zapalony piłkarz zakochał się w jednym ze swoich zawodników a w kim?
Otóż w nie jakim Yūto Kidou.
Chłopak po prostu zakochał się w nim po uszy również z wzajemnością.

Od prawie czterech miesięcy byli razem a jako że owy zakaz dalej obowiązywał, starali się ukrywać to jak najlepiej.
Najciężej było kiedy Endou chciał się po prostu przytulić do bruneta ale nie mógł, gdyż całą drużyna cały czas na nich patrzyła.

Pewnego dnia Mamoru wykorzystując to że jego rodzice musieli się wybrać do stolicy na prawie cały dzień, a więc odrazu po tej informacji zadzwonił do czerwono okiego że dziś po lekcjach idą do niego, Yūto nawet nie protestował, najzwyczajniej w świecie się zgodził.

Tak jak powiedział tak też się stało, odrazu po lekcjach Endou zgarnął swojego kochanka biegnąc odrazu do siebie wraz z nim.
Nie obyło się oczywiście bez dziwnych i podejrzliwych spojrzeń innych z drużyny jak i ze szkoły.

Endou wolniej!

Zaśmiał się czerwono oki troszkę zwalniając przyciągając go do siebie całując go w czółko, wiedząc że raczej nie powinni się spotkać z nikim ze szkoły.
Na policzkach Endou pojawiły się małe rumieńce a w oczkach małe iskierki jak u małego dziecka, które dostało upragnioną zabawkę.
Brunet zaraz objął policzki swojego chłopaka całując go w usta dość mocno przez co usta czerwono okiego się uchyliły, pozwalając wtargnąć językiem do jego ust.
Po chwili się oderwali od siebie.
Kidou dość mocno zawstydzony zaś Endou zadowolony dalej uśmiechając się niewinnie.
Właśnie owy uśmiech ukradł serce dredowatego chłopaka.

Chodźmy do mnie! Pomożesz mi w lekcjach prawda~?

Objął jego szyję wieszając się na niej patrząc mu w oczy uważnie, ale tak zalotnie że nawet Kidou nie umiał mu odmówić.

Ah niech będzie, chodźmy mały naciągaczu

Wymamrotał zaraz słysząc pisk ze strony Mamoru a później znowu ciągnięcie się przez chłopaka w kierunku jego domu.

Po około trzydziestu minutach oboje już siedzieli w pokoju Endou zajmując się teoretycznie lekcjami ale także podczas owych "lekcji", zajadali się różnymi przekąskami jakie Endou specjalnie chował od czasu do czasu żeby go poczęstować.
W momencie kiedy Yūto zajął się rozpisywaniem wytłumaczenia dla Endou z języka japońskiego poczuł jak usta brązowo okiego stykają się z jego ustami, przez co odruchowo podniósł głowę patrząc na niego uważnie.
Stał oparty o blat stolika patrząc mu w oczy uważnie muskając lekko jego usta swoimi, z lekko zarumienionymi policzkami.

Endou...co ty chcesz?

Wyszeptał czując jak sam się rumieni.
W tym momencie dziękował że miał na sobie gogle.
Nawet nie zauważył kiedy Mamoru rzucił się na niego przez co oboje wylądowali na podłodze.
Kidou na dole, zaś Endou na górze co właśnie bardzo pasowało brunetowi, który bez żadnego słowa oraz zawahania pocałował go namiętnie w usta, co także było odwazajmenione od strony chłopaka pod nim.

Dłoń Mamoru zaraz znalazła się pod koszulką czerwono włosego, lecz zaraz powędrowała do gogli chłopaka jednym ruchem ściągając je patrząc w jego śliczne czerwone oczy.
Kiedy Enodu zsunął z jego oczu gogle na jego policzkach pojawiały się spore rumieńce.

E-endou!

Zająkał się zasłaniając twarz dłońmi zawstydzony, lecz owe dłonie zaraz zostały zabrane przez Mamoru który uśmiechał się delikatnie całując go po twarzy.

Śliczny jesteś niuuuu nie zakrywaj się skarbie

Wyszeptał mu na uszko przygryzając je czule na co ciało Kidou odrazu zareagowało lekkim drżeniem oraz cichym sapnięciem.
Zaraz za goglami powędrowały koszulki chłopaków oraz spodnie.
Usta Endou zassały się na jednym z sutków, zaś drugi sutek był obracany między palcami chłopaka dominującego wywołując u Kidou coraz to nieco śmielsze dźwięki zadowolenia co bardzo zadowalało brązowo okiego, ale chciał więcej, więc zaraz językiem przejechał po prawie całym jego ciele aż do krocza, które już dawało o sobie znać.
Kiedy chciał odsuwać materiał przeszkadzający większej rozkoszy, spojrzał na Kidou.
Jego rozchylone usta z których wydobywały się kolejno posapywania, czerwone policzki zasłonięta jako tako twarz ze skrzyżowanymi ramionami.
Uśmiechnął się delikatnie zaraz zsuwając z dredowatego chłopaka bokserki uwalniając jego męskość z ciasnego materiału.

Z tego co wiem, nie można chodzić w bokserkach tak długo kochanie wiesz? Bo możesz być bezpłodny a tego bym nie chciał~

Wyszeptał zalotnie obejmując jego członka ustami wywołując odrazu głośny jęk ze strony Yūto, który złapał go lekko za włosy ściskając je dysząc cicho patrząc na niego uważnie, nie umiejąc się oprzeć tym oczom.
Przełknął ślinę przytakując głową pozwalając mu na dalsze ruchy, co także Endou zrobił zaczynając poruszać głową w góry i dołu poruszając za każdym ruchem coraz to szybciej głową wywołując coraz głośniejsze dźwięki zadowolenia ze strony Yūto.

Podczas robienia dobrze swojemu kochankowi Endou zaczął powoli czuć jak zaczyna z niego kapać więc zaraz szybko zabrał usta wywalając lekko język za którym pociągnęła się cienka stróżka śliny.
Zaraz objął jego członka dłońmi ruszając nimi szybko, przez co Yūto wygiął się w tył dochodząc z głośnym jękiem w jego dłoniach zasłaniając swoje usta zawstydzony.

Awwwwwww Kidou

Pisnął brunet pokazując na swoją brudną dłoń wywołując coraz większe zawstydzenie u Kidou, który starał się jak najszybciej to ukryć lecz nie było mu to dane gdyż zaraz poczuł dwa palce Endou w sobie.
Na wtargnięcie palców Endou zareagował zasłoniając bardziej usta drżąc lekko.

E-endou!

Zawołał przytulając się do niego czule chowając twarz w jego szyi drżąc lekko zagryzając wargę tak żeby nie wydać jakieś niepożądanego dźwięku.
Lecz uniemożliwiało to palce Mamoru, które zaraz zaczęły go dość szybko rozciągać wywołując z ust czerwono okiego coraz głośniejsze jęki i posapywania.

Po jakimś czasie kiedy oboje uznali że Kidou jest już w miarę rozciągnięty Endou objął go w talii przysuwając do siebie bliżej całując go w usta czule, tak żeby go chociaż troszkę uspokoić.
Zaraz w lekko rozciągniętą dziurkę Yūto wtargnął członek Mamoru wywołując przy tym głośny jęk Kidou oraz parę łez na jego policzkach, które zaraz zostały scałowane przez Mamoru, który znajdował się już całą długością we wnętrzu Yūto.

Czekał na niego cierpliwie, a kiedy dostał zgodę na poruszenie się zaraz to zrobił, wywołując przy tym jęk bólu ale pomieszany z lekką nutką zadowolenia oraz rozkoszy.
Kiedy Endou zdołał uspokoić swojego chłopaka zaczął się poruszać w nim trzymając jego pośladki tak że przylegał do niego ciałem.

Za każdym pchnięciem od nich obu można było usłyszeć ciche posapywania oraz coraz głośniejsze jęki ze strony Yūto.

Kocham cię~

Wyjąkał na ucho Kidou, Endou który zaraz po tym małym i czułym wyznaniu uśmiechnął się delikatnie dociskając się w nim do samego końca dochodząc w nim dość obficie, z cichym jękiem całując odrazu w usta czerwono okiego, który nawet nie zdążył złapać powietrza.
Po chwili oderwali się od siebie dysząc cicho patrząc sobie w oczka.

Czyli z nauki nici haha

One Shot'y { Inazuma Eleven } Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz