Ship: Hiroto Kiyama x Midorikawa Ryuuji
Data napisania: 25.12 - 27.12.2020
Data wydania: 31.12.2020Z kuchni młodej pary dobiegł hałas ich adoptowanego dziecka, był to syn - Kariya Masaki.
Zaraz po tym jak oboje rodziców chłopca usłyszało krzyk pobiegli do niego.Kariya!? Co się stało!?
Zawołał Midorikawa w rozpuszczonych włosach, gdyż był podczas czesania. Hiroto stał już obok syna bez koszulki, był podczas ubierania się.
Nic takiego, po prostu lekko się opatrzyłem
Wymamrotał morsko włosy patrząc na lekko czerwoną dłoń od wrzątku.
Ryuuji westchnął ciężko i poszedł szybko do łazienki po apteczkę, zaś Hiroto usadził chłopca na krześle, obmywając jego dłoń zimną wodą.Wystarczyło poprosić jeśli chciałeś coś zrobić z gorącą wodą no
Powiedział czerwono włosy przeczesując włosy syna tak żeby zobaczyć jego oczka, które były lekko zeszklone. Pociągnął lekko noskiem.
Ale nie jestem dzieckiem, mam prawie 15 lat no
Nadymał policzki zaraz widząc jak podchodzi do niego Midorikawa z apteczką wyciągając z niej żel oraz bandaże.
Musisz na siebie uważać kochanie, a tak w ogóle co chciałeś zrobić? Przecież zaraz wychodzimy na sylwestra do sierocińca pamiętasz?
Przypomniał zielono włosy nakładając żel na oparzenie i bandaż całując delikatnie jego dłoń.
Oh...zapomniałem, dlatego Hiroto jest bez koszulki, ale chyba wam w czymś przeszkodziłem~
Zachichotał pokazując na czerwony ślad przy sutku czterookiego przez co na policzkach zielono włosego wkradły się lekkie rumieńce. Zaś czerwono włosy się cicho zaśmiał.
Coś ty, przecież jesteśmy grzecznymi dorosłymi i grzecznie się zbieraliśmy na przyjęcie czyż nie~?
Ah! Tak, oczywiście że tak
Wszyscy się cicho zaśmiali. Zaraz morsko włosy wstał i przytulił się ostrożnie do swoich rodziców.
Zbierajmy się hm? Przyjęcie nie będzie czekać hihi
Ucałował ich oboje w policzki i pobiegł do swojego pokoju żeby się uszykować. Kiyama uśmiechnął się łagodnie całując swojego narzeczonego w usta czule co ten oddał pocałunek z taką samą czułością.
Musimy się bardziej pilnować, bo jeszcze nas kiedyś nakryje a tego bym nie chciał
Czarnooki zachichotał cicho patrząc w oczy ukochanego. Byli zaręczeni prawie od dwóch lat właśnie dzisiejszej nocy mija drugi rok.
Chodźmy się szykować bo bez koszulki nie wyjdziesz nigdzie~
Uśmiechnął się delikatnie Ryuuji całując go delikatnie w usta wstając i po chwili idąc do ich sypialni, ruszając delikatnie na boki biodrami przez co czerwono włosy nie potrafił powstrzymać uśmiechu oraz oderwać wzroku od jego pięknego i jędrnego tyłeczka.
Po około godzinie cała trójka była już gotowa, lecz jedna rzecz zastanowiała Hiroto:
Dlaczego masz rozpuszczone włosy kotek?
Zapytał patrząc uważnie z Kariyą na Mido odgarniającego włosy podczas schylania się po buty. Założył je raz dwa i się wyprostował patrząc na nich uważnie z lekkim uśmiechem na ustach.
CZYTASZ
One Shot'y { Inazuma Eleven }
Fanfic.•♫•♬• - •♫•♬•.•♫•♬• - •♫•♬• !!!TEMATYKA GORSZĄCA, NIE ODPOWIEDNIA DLA DZIECI!!! zostaje z sentymentu. Rozpoczęcie pisania: 16.02.2020r. Zakończenie pisania: 10.08.2022r.