🍎ᴄʜᴏᴛᴛᴏ ᴍᴀᴛᴇ!🍎

1.8K 12 0
                                    

Ship: Sakuma Jirou x Kidou Yūto 18+

Dla Galaxinka 🌷

Data napisania: 28.04.2021r. - 02.05.2021r.
Data wydania: 02.05.2021r.

Platynowo włosy chłopak od zawsze chciał się zbliżyć bardziej do kapitana - Kidou Yūto ale nie umiał.
Był dla niego niczym nieosiągalny cel, do którego sięgał jak tylko umiał ale nigdy wystarczająco wysoko nie sięgnął żeby do niego dosięgnąć, kiedy był już tak blisko jego upadek był bardzo bolesny.
A każdy poranek, był coraz gorszym do zniesienia a zwłaszcza dla jego ciała, które tak bardzo pragnęło dotknięcia przez bruneta.

Pewnego wieczoru zapukał do pokoju czerwono okiego, oczywiście jak mógł się spodziewać zastał go w pokoju, będącego w piżamie przeglądającego dane zawodników.
Akurat złożyło się tak, że w momencie kiedy Sakuma wszedł do środka przeglądał jego statystyki.

Słucham Cię Sakuma, coś się stało?

Spytał Yūto zerkając na niego kątem oka lecz zaraz wrócił wzrokiem do statystyk.
Złoto oki przełknął ślinę zaraz podchodząc do niego, tak że jego twarz znajdowała się blisko twarzy Yūto przez co na jego policzkach pojawiały się lekkie wypieki ale zdołał nad tym zapanować.

Co mam jeszcze zrobić żebyś w końcu zwrócił na mnie uwagę!?

Zawołał chłopak trzymając jego dłoń uporczywie patrząc mu w oczy, a dokładniej gogle, które tak bardzo pragnie odrzucić na bok i ujrzeć jego piękne krwiste oczy.
Zagryzał lekko dolną wargę zaraz wbijając się w usta jego usta przy okazji zdejmując z niego gogle wywołując nie małe zaskoczenie ze strony Yūto, który przez dłuższą chwilę nie miał pojęcia co ma zrobić.
Zaraz szybko się odsunął od jego ust patrząc na niego uważnie z powagą.

Co ty sobie wyobrażasz? Dobrze wiesz że nie ma-

Nie dane było mu dokończyć gdyż usta Jirou znowu znalazły się na jego ustach, tym razem nieco bardziej pewniej i czulej, przez co Kidou już nawet się nie opierał, więc po prostu odwzajemnił niepewnie pocałunek, który z każdą sekundą stawał się coraz to bardziej namiętniejszy.
Nawet nie zauważyli kiedy oboje opadli na łóżko Kidou nie umiejąc przerwać pocałunku.

Yūto był nieco dziwnie zamroczony, może właśnie przez to nie protestował kiedy dłonie Sakumy znalazły się pod jego koszulką głaszcząc jego tak piękny brzuch oraz klatkę piersiową.
Niedługo usta platynowo włosego znalazły się na bardzo delikatnym miejscu Yūto, to znaczy na jego szyi zaczynając ją czule i zachłannie całować wywołując z ust Kidou ciche posapywania oraz coraz większe zawstydzenie.

Sa-sakuma tch!

Wysapał Kidou trzymając mocno jego ramiona drżąc lekko.
Oboje popatrzyli sobie w oczy zaraz znowu łącząc swoje usta w czułym pocałunku.
Dłonie Jirou zsunęły z Yūto cały jego ubiór głaszcząc go po udzie nie przerywając pocałunku tylko bardziej go pogłębiając wywołując dreszcze na ciele bruneta.

M-mate! Chotto mate!

Zawołał chłopak pod nim zasłaniając swoje krocze, które już miało mały problem.
Na ustach jasno włosego pojawił się delikatny uśmiech, zaś zaraz owymi ustami zaczął całować jego ciało zostawiając na nim czułe mokre ślady wywołując dreszcze u bruneta, który za każdym razem za każdym czułym pocałunkiem oddawał się w ręce Sakumy, który pozbywał się swojego ubioru.

Niedługo po tym usta chłopaka nad nim znalazły się na przyrodzeniu Kidou wywołując przy tym głośny jęk z jego strony oraz zaciśnięcie się nagle dłoni na jego pięknych włosach, które jeszcze jak na złość zaczesał za uszko patrząc mu w oczy uważnie uśmiechając się przy tym łagodnie wywołując przy tym że Yūto stracił całkiem kontrolę nad sobą, dowodziło zaś to że chłopak bez żadnych wstępnych scen po prostu na szybko oślinił swoje palce wkładając je w siebie zaraz z głośnym jękiem, nieświadomie wywołując u Jirou większe zawstydzenie oraz podniecenie przy tym.
Chłopak długo nie czekał bo także dołożył swoje dwa palce pomagając się mu rozciągnąć.

Po owej czynności Yūto zgrabnie wypiął się wcześniej podając mu prezerwatywę ale nie taką zwykłą jak to zawsze się kupuje, tym razem była śliczna różowa prezerwatywa, która mimo zaskoczenia Sakumy na początku bardzo mu przypadła do gustu.
Po założeniu ślicznego różowego zabezpieczenia objął biodra Kidou podczas gdy ten cały czas się wypinał, wsunął się w niego płynnie wywołując głośny jęk ze strony Yūto oraz od siebie samego ciche sapnięcie zadowolenia.

Poczekał z około dziesięć minut po czym dostał znak od bruneta, że może się poruszać a tym znakiem było ciche mruknięcie ale także skinięcie głową.
Platynowo włosy bez dłuższych ceregieli zaczął się w nim poruszać płynnie wywołując za każdym razem dźwięki zadowolenia ze strony czerwono okiego, który za każdym płynnym ruchem wyginął swoje piękne ciało w płynny łuk a usta uchylały się i zamykały tak samo oczy, tak bardzo zamglone nie umiejące zapanować nad sobą samym.

Z każdą chwilą ruchy biodrami Sakumy stawały się coraz ostrzejsze oraz głębsze przez co Yūto momentalnie doszedł na swoją pościel zaś zaraz za nim Jirou w prezerwatywę przytrzymując ją lekko tak żeby nasienie się z niej nie wydobyło, po przyjemnym dla nich dojściu Jirou wysunął się odrazu z wnętrza bruneta dysząc ciężko wraz z nim.
Kiedy chciał zawiązać zużytą już prezerwatywę Kidou zabrał mu ją z rąk wypijając trochę jej zawartości wywalając język dysząc cicho uśmiechając się w jego stronę uśmiechając się zadziornie

Pobawmy się jeszcze Sakuma~

One Shot'y { Inazuma Eleven } Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz