⚠🍎ᴘ-ᴘʀᴏsᴢᴇ̨ ɴɪᴇ🍎⚠ (しないでください)

1.8K 13 1
                                    

Ship: Henmi Wataru x Kidou Yūto 18+

Dla Galaxinka 🌷

Data napisania: 10.08.2021r.
Data wydania: 10.08.2021r.

Kidou Yūto - student na uniwersytecie tokijskim.
Jeden z najlepszych uczniów, pupilek profesorów.
Lecz nikt by nawet nie przypuszczał, że Kidou dorabia sobie oceny za pomocą flirtu z profesorem od przedmiotu, którego wręcz nienawidził, była to nie jaka geografia rozszerzona w jego przypadku.
Tylko, że nawet nie zauważył że od niewinnego flirtu zmieniało się w kontakt fizyczny oraz nawet pieprzenie.
Zaś z nie jakimi nauczycielem od przerażającej geografii był - Henmi Wataru.
Czterdziesto letni mężczyzna, który mimo wszystko był zniewalająco przystojny lecz jednocześnie przerażający.
Kidou wpadł w jego sidła, chcąc zdobyć dobre oceny swoim ciałem.
.
.
.

Nie wielki pokój z biurkiem, krzesłem oraz jeszcze jednym krzesłem ale także z ogromną mapą geograficzną całego świata zaś po bokach nieco mniejsze różne mapy Japonii.
Naprzeciwko zaś mapy stał jeden z uczniów, którzy zaliczali sprawdzian z geografii.
Henmi pytał i prosił poszczególnych uczniów o pokazanie danej rzeczy na mapie, za co dostawali później ocenę.
Kiedy kolejny uczeń wszedł zauważył lekko zestresowanego Kidou na co uśmiechnął się pod nosem.
- Proszę żeby Kidou Yūto przyszedł do mnie na samym końcu, dziękuję - poinformował mężczyznę, który zaskoczony spojrzał się już i tak na zamknięte drzwi.
Zamrugał swoim długimi rzęsami zaskoczony, lecz posłusznie udał się na sam koniec czując lekki dyskomfort przez urządzenie w sobie, mimo że nie było włączone doskonale je odczuwał przez co czuł się skrępowany.
Słyszał jak uczniowie sobie powtarzają wszystkie wiadomości, więc sam postanowił to zrobić.
Udał się na bok, w końcu jak był ostatni to mógł równie dobrze usiąść sobie na spokojnie i powtórzyć cały materiał.
Minęła kolejna godzina pod której koniec, wszedł do sali jako ostatni Kidou, który płynnie się ukłonił poprawiając lekko swoje okulary spadające z jego nosa.
- Dzień dobry - przywitał się grzecznie, patrząc uważnie na profesora, który uważnie obserwował jego ciało zaś z jego ust nie schodził uśmiech.
- Dzień dobry Panie Yūto, może przejdziemy do testu - skierował wzrok na mapy.
Krwisto oki przytaknął głową, przełykając ślinę.
- Wskaż mi stolicę Indii - polecił, patrząc uważnie jak dużo młodszy chłopak podchodzi do mapy szukając wzrokiem owego punktu.
Pokazał palcem gdzie owa stolica leży, zaraz czując jak oberwał w tyłek czymś cienkim i długim przez co z jego ust wydobył się przytłumiony okrzyk.
Spojrzał na profesora zdezorientowany, patrząc na jego dłonie w których miał patyczek do łatwiejszego pokazywania na mapie, poszczególnych elementów.
- Byłeś blisko, lecz nieco bardziej na wschód Kidou - poinformował mężczyzna pokazując owym patyczkiem, którym ponownie uderzył Kidou w tyłek wywołując ponowny przytłumiony okrzyk.
- Pokaż główny zbiornik wodny w naszej prefekturze - polecił, patrząc uważnie jak Kidou nieco zbliża się do niego szukając wzrokiem danego zbiornika i kiedy chciał już pokazać poczuł jak ponownie zostaje uderzony lecz tym razem przy okazji poczuł wibracje w sobie, które doskonale było słychać.
- Panie Yūto, coś było mówione na temat telefonów podczas egzaminu prawda? Ach myślałem że Pan jest bardziej rozsądniejszy, proszę podnieść ręce do góry i rozstawić nogi oraz oprzeć się o ścianę - Kidou odruchowo pokręcił głową, lecz poczuł kolejne dwa uderzenia przez co drżąc posłusznie oparł się o ścianę, rozstawiając swoje nogi czując jak moczą mu się spodnie od urządzenia w środku, które za wszelką cenę mimo że chciał wypchnąć odruchowo zawsze zaciskał kręgi wokół niego.
- Bardzo dobrze, teraz grzecznie zacznij wymieniać wszystkie rzeki w naszym kraju Kidou - polecił, podczas gdy Yūto zaczął wymieniać drżącym i jąkającym głosem poszczególne rzeki w tym samym czasie Henmi zsuwał z niego spodnie wraz z bokserkami, które były prawie że całe mokre.
Henmi zaśmiał się cicho pod nosem rozciągając jego pośladki patrząc na jego dziurkę w której znajdował się dość spory wibrator, który idealnie rozpychał jego odbyt.
- Już - wydukał ledwie co brunet drżąc cały czas, czując zaraz jak mężczyzna zaczyna powoli wyjmować urządzenie z niego przez co z jego ust wydobyła się dość głośny przytłumiony okrzyk, kiedy mięśnie zaczęły spowrotem się zaciskać w swój naturalny sposób co sprawiło ból Kidou.
Poczuł nagłe, tak samo bolesne uderzenie tym razem na gołym ciele przez co rozcięta została skóra z której zaczęła sączyć się krew.
Kidou zaczął prosić żeby przestał lecz za każdym odezwaniem się obrywał mocniej przez co nie mógł już ustać na zakrwawionych nogach.
Opadł na ziemię mając łzy w oczach, cały drżąc.
- Panie Yūto jeszcze nie skończyliśmy - usłyszał nad sobą, zaraz czując jak Wataru łapie go za włosy popychając na biurko przez co z ust Kidou wydobył się jęk bólu a po policzkach spływały słone łzy.
Mężczyzna bez najmniejszego zawahania rozchylił rozcięte pośladki młodszego i wszedł w niego do samego końca powodując przy tym ogromny ból fizyczny jak i psychiczny.
- P-proszę nie..- tylko tyle udało mu się wyjąkać zanim z jego ust nie zaczęły wydobywać się dość głośne jęki, nawet pokrzykiwania bólu.
Nie było tutaj żadnej przyjemności, nie dla Kidou.
Henmi poruszał płynnie biodrami za każdym razem przy tym raniąc dwa razy mocniej i bardziej Kidou, który krzyczał i płakał nie mogąc się nawet ruszyć, płynąca krew oraz jej zapach wcale nie pomagał jego samopoczuciu.
W pewnym momencie poczuł jak profesor łapie go za jego członka, tak mocno jakby chciał go złamać lecz nie miał tego w plany, jedynie chciał żeby jego najlepszy uczeń spuścił się na jego biurko jako przypieczętowanie ich dzisiejszego egzaminu.
Przyciągnął go bliżej siebie tak że Kidou odrazu doszedł mimo braku jakiejkolwiek przyjemności, na biurko oraz swoją teczkę gdzie profesor Wataru miał mu postawić ocenę, zaś po krótkiej chwili sam Henmi doszedł w jego poranionym wnętrzu z którego zaczęła wypływać sperma pomieszana z krwią.
Odsunął go od siebie, wychodząc z niego.
- Musisz uklęknąć grze- heh nawet nie musiałem prosić - powiedział dumny patrząc na klęczącego już Kidou, który ledwie co się trzymał.
- Jeszcze trochę a będę mógł wystawić ci ocenę celującą Kidou~ - mówiąc to złapał go za włosy wpychając do jego ust swojego członka, którym zaczął się dławić, wcale nie przejmując się całkowicie stanem w jakim znajduje się Yūto.
Był bardzo dobrym i pilnym uczniem.
.
.
.

Rozstanie
Chwytając zasłonki
żeby nie paść.

~Bashō

One Shot'y { Inazuma Eleven } Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz