Trzydziesty szósty vol.4

1.8K 151 7
                                    

Przebudziłam się słysząc dziwne dźwięki w pokoju.

Nie otwierając oczu wyciągnęłam rękę w stronę części łóżka gdzie powinien leżeć Cal. 

Pusto.

Materac po jego stronie był jeszcze zimny.

Od wypadku minął tydzień, a ja wczoraj napisałam ostatni swój egzamin w tym roku i jeśli tylko wszystko poszło tak jak myślę to przede mną długie wakacje. 

-Calum?-Ciężko uniosłam powieki nie widząc chłopaka przy moim boku. Dźwignęłam się na łokcie rozglądając po pokoju. Dostrzegłam chłopaka przy szafie wrzucającego ubrania do walizki. -Co ty wyprawiasz?-Kompletnie mnie zignorował przeglądając moje stroje kąpielowe. Ostatecznie wybrał cztery zestawy bikini i jeden jednoczęściowy strój. 

-Jedziemy na wakacje.

-Chyba w tym samolocie jednak uderzyłeś się za mocno w głowę.-Prychnęłam kładąc się znowu i przykrywając kołdrą po same uszy,

-Ninaaaa...-przeciągnął samogłoskę wdrapując się na mnie tak, że usiadł na moich biodrach.-Bo uderzę cię gipsem!-Zagroził ze śmiechem nawiązując do przedwczorajszego wieczoru kiedy przy naszym zbliżeniu niechcący dostałam gipsem w nos.

-Poskarżę, się Luke'owi. On uwierzy w przemoc domową.

-Poskarżę się Luke'owi.-Zapiszczał przedrzeźniając mnie. -Luke jest zajęty wyliczaniem kalendarzyka i dni płodnych razem ze Sierrą.

-Wciąż nie mogę uwierzyć, że Luke chce mieć dziecko.-Powiedziałam z powagą patrząc w czekoladowe oczy chłopaka nad sobą. 

-Sierra będzie miała dwójkę dzieci pod opieką.-Wybuchnął śmiechem, a ja przewróciłam oczami dzióbiąc go w brzuch. 

-Skoro Luke nie nadaje się na ojca to który z was niby się nadaje?

-Michael.-Wzruszył ramionami.-Powiedziałbym, że Ash, ale on chwilowo ma za dużo na głowie. A następnym super tatą będę ja! Hemmings jest na szarym końcu w rankingu.

--------------------------

26.03.2021 

The road to happiness [C.H] ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz