Wiersze cz. 3, myśli

134

To straszne, jak ludzie krzywdzą
Czasem nawet bez powodu
Dla swojej korzyści
Przed innymi za to
Chcą być czyści
Ukrywają za maską jacy są naprawdę.
Mają dwie twarze,
Dla takich dwulicowych mam pogardę.
Ich szkody są jak tatuaże,
Nic ich nie zmaże....
Choć im wydaje się inaczej
To karma wraca
Prędzej czy później
To oni będą płakać...