Życie to gówno
Wszystko psuję
A chciałam naprawić.
Wszystko niszczę.
Zaczynam krwawić
Od wewnątrz...
Pada deszcz
W moim sercu
Mimo że słońce na zewnątrz.
Życie to gówno
Jedzie po mnie równo.
Życie to jakaś porażka.
Niszczy mnie dla zabawy
Myśli że to igraszka
A ja
Spadam
Wszystko zaczyna się wymykać spod kontroli
Już życiem nie władam...
CZYTASZ
Wiersze cz. 3, myśli
SpiritualitéKontynuacja wierszy niewybitnej, przeciętnej 18-latki. Zapraszam