Witamy cię w XXI wieku
Na raka tego świata nie ma już żadnego leku
Społeczeństwo jest zepsute
Gorzej niż do szpiku kości
Każdy modli się do Boga
Lecz ten nie dał nam litości
A pan Janek, ten spod czwórki
Co dzień bije swoje córki
Ale kto by się tym przejął
Przecież tu się liczy pieniądz
Każdy myśli tu o zysku
I fałszerstwo ma na pysku!
Napawani nienawiścią
Idą z zaciśniętą pięścią
Ci pobożni, chciwi, gniewni
Idą będąc tego pewni
Że wszyscy trafią do raju
Świętej księgi się słuchają
Tak więc idą "katolicy"
Przed ołtarzem złożą ręce
Skryją nienawistne serce
A gdy umrą, zamkną oczy
Koło znowu się zatoczy
CZYTASZ
Wiersze cz. 3, myśli
SpiritualKontynuacja wierszy niewybitnej, przeciętnej 18-latki. Zapraszam