Pragnę dłoni
dłoni oplatających moją szyję
silnie
boleśnie
z każdą chwilą intensywniej
Coraz więcej tego pragnę
proszę żeby przestał
dopiero gdy zaczynam odczuwać strach
wobec rozwijającego się we mnie masochizmu
CZYTASZ
Wiersze cz. 3, myśli
SpiritualKontynuacja wierszy niewybitnej, przeciętnej 18-latki. Zapraszam
16
Pragnę dłoni
dłoni oplatających moją szyję
silnie
boleśnie
z każdą chwilą intensywniej
Coraz więcej tego pragnę
proszę żeby przestał
dopiero gdy zaczynam odczuwać strach
wobec rozwijającego się we mnie masochizmu