Rodzę się i umieram
w twoich oczach
wciąż od nowa
Jestem nocą i dniem
niosę światło
i niebo rozgwieżdżone
mrok niezbadany
pytania liczne
przemilczeń
cykliczne cienie
przywołuję wiatr chmury deszczowe
Jak w kalejdoskopie
kręcimy się
wokół miłości...
zbliżając i oddalając
od siebie...
CZYTASZ
Wiersze cz. 3, myśli
SpiritualKontynuacja wierszy niewybitnej, przeciętnej 18-latki. Zapraszam
168
Rodzę się i umieram
w twoich oczach
wciąż od nowa
Jestem nocą i dniem
niosę światło
i niebo rozgwieżdżone
mrok niezbadany
pytania liczne
przemilczeń
cykliczne cienie
przywołuję wiatr chmury deszczowe
Jak w kalejdoskopie
kręcimy się
wokół miłości...
zbliżając i oddalając
od siebie...