Och żyletko!
Przyjaciółko!
Która skórę mą tak często ranisz
Zawsze przychodzisz
w dobrym momencie
Gdy tylko chcę się zabić
lecz sercu szkoda życia
które jeszcze przede mną
I nadal z kreskami na ciele
wierzę, że poznam życia piękno
CZYTASZ
Wiersze cz. 3, myśli
SpiritualKontynuacja wierszy niewybitnej, przeciętnej 18-latki. Zapraszam
105
Och żyletko!
Przyjaciółko!
Która skórę mą tak często ranisz
Zawsze przychodzisz
w dobrym momencie
Gdy tylko chcę się zabić
lecz sercu szkoda życia
które jeszcze przede mną
I nadal z kreskami na ciele
wierzę, że poznam życia piękno