Ostatnio jakoś tak
Obok śmierci żyłam
I nie miałam jej za złe,
Że jest i będzieŻyłam z tą śmiercią jakby
W tym samym mieście, ale
Na dwóch różnych
Tego miasta krańcachA ostatnio wprowadziła się
Do klatki obokI teraz "dzień dobry"
Muszę jej mówić
Za każdym razem
Gdy idę wyrzucić śmieci
CZYTASZ
Wiersze cz. 3, myśli
SpiritualKontynuacja wierszy niewybitnej, przeciętnej 18-latki. Zapraszam