Wszystko przemija
i burza po słońcu
i słońce po burzy
i tęcza po burzy
i burza po tęczyI tak samo jak przybył
i przeminął wiatr
Tak przeminęła
twoja miłość do mnieSpojrzałaś
na mnie z zachwytem
i od razu
zamknęłaś oczy
Rozglądając się
za kimś innymChwyciłaś moją dłoń
i od razu
puściłaś ją
Próbując chwytać się
czegoś odmiennegoPrzemija wszystko
A ja wciąż stoję dla ciebie
W tym samym miejscu
Poczekaj jednak
na kolejny podmuch wiatru
- a nie zobaczysz mnie
już nigdy więcejMam dość
twojego przemijania
CZYTASZ
𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑢𝑠𝑧(𝑦) // 𝘸𝘪𝘦𝘳𝘴𝘻𝘦
PoetryLudzka egzystencja składa się z cierpień, łez. Radości i lekkości. Gniewu i bólu. Sztuki i beznadziejności. Tandety i rzeczy nad wyraz. Miłości i trwożenia. Zakochania i ignorowania. Niezrozumienia. Beznadziei i jej dopełnienia. Tak jak te wier...