Stawiasz mnie przed sądem
Ty jesteś sędzią
Oceniasz mnie za moje
złamane serceCzekałam wiernie
Cierpienie przełamałam
Czy popełniłam przestępstwo
że to powiedziałam?Łzy wylewane
Bycie blisko śmierci
Tyle mnie czekało
by wyznać ci moje mękiNie słyszysz mej obrony
To jest dla ciebie niczym
Zostawiasz mnie
z poczuciem winy
Uważając
że jestem nikimNie bierzesz pod uwagę
dowodów mej miłości
Że zrobiłabym wszystko
za dar twej bliskościLecz patrzysz na mnie
z wyrzutem
Nienawidzisz mnie
Uważasz, że postąpiłam źleI wcześniejsze słowa
przestają mieć znaczenie
Zaczynasz ze mnie szydzić
Nie czeka mnie łaska w niebieWyrok postawiony
Mam odejść precz
Lecz powiem szczerze
że wolałabym śmierćBo możesz robić wszystko
Możesz do krwi mnie bić
Ja wytrzymam wszystko
Byle tylko nie bez ciebie
żyć
CZYTASZ
𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑢𝑠𝑧(𝑦) // 𝘸𝘪𝘦𝘳𝘴𝘻𝘦
PoetryLudzka egzystencja składa się z cierpień, łez. Radości i lekkości. Gniewu i bólu. Sztuki i beznadziejności. Tandety i rzeczy nad wyraz. Miłości i trwożenia. Zakochania i ignorowania. Niezrozumienia. Beznadziei i jej dopełnienia. Tak jak te wier...