Mamo
Jestem w bólu
Do którego się nie przyznajęMamo
Zabierz mnie
z tego świata
Ja już rady nie dajęMamo
Kolejna noc
nieprzespana
siedzę tu
przerażona
i samaNie ma obok mnie
świata
Zostałam samaMamusiu,
wiesz co jest najgorsze?
Że sama sobie sprawiłam
ten stan
Że wszystko spłonęło
niczym nie warte groszaA ja
nie jestem w stanie
wyrzucić tego do koszaNie mam nikogo,
mamo
Ciebie nawet tu nie ma
A ja coraz bardziej
wstydzę się swojego imieniaCzas kończyć
te nieprzerwaną karuzelę
samotności
i zawiedzenia
CZYTASZ
𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑢𝑠𝑧(𝑦) // 𝘸𝘪𝘦𝘳𝘴𝘻𝘦
PoetryLudzka egzystencja składa się z cierpień, łez. Radości i lekkości. Gniewu i bólu. Sztuki i beznadziejności. Tandety i rzeczy nad wyraz. Miłości i trwożenia. Zakochania i ignorowania. Niezrozumienia. Beznadziei i jej dopełnienia. Tak jak te wier...