Patrzę na otaczającą mnie
przestrzeń ciszy i szeptów
Coś z tej nicości woła
"Obudź się,
witaj w Krainie Czarów"Mówią do mnie
Nie do Alicji
Jej imię to drugie ja
mojej aparycjiZatracam się w dziurze króliczej
słodkiej myśli udręki
Bo ciągle mi czegoś brak
A to drugie ja krzyczy
"Hey, wciąż nie jestem "satisfied"Ale nie jestem tu główną postacią
Nikt mnie nie stworzył
Oprócz mnie, nikt nie napisałPiszę tylko słowa na kartkach
Prowadzące do nikądKsiążka bez rozdziału
Wiersz bez zakończenia
Krzyk nie do słyszeniaDo widzenia
CZYTASZ
𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑢𝑠𝑧(𝑦) // 𝘸𝘪𝘦𝘳𝘴𝘻𝘦
PoetryLudzka egzystencja składa się z cierpień, łez. Radości i lekkości. Gniewu i bólu. Sztuki i beznadziejności. Tandety i rzeczy nad wyraz. Miłości i trwożenia. Zakochania i ignorowania. Niezrozumienia. Beznadziei i jej dopełnienia. Tak jak te wier...