zabawka

15 2 0
                                    

Do sklepu przyjechała dostawa
"Unikat, jedyna taka!"
- głosi nowa reklama

Ubrana w tysiące niewypowiedzianych słów
Pomalowana kłamstwami
luksusowej klasy
To ja

Multifukcjonalna:
mówi, płacze, pisze,
śpiewa, doradza, nie zostawia.
Małym drukiem widać ostrzeżenie:
Delikatna.
Nie odporna na zranienia.
Nie zostawiać samej.
Bawisz się
na własną odpowiedzialność

Czas zabawy dzielą
momenty i chwile.
Przychodzi moment, chcesz się bawić.
Używasz jej.
I przychodzi chwila.
Używkę rzucasz w kąt.
Zostawiasz, czekasz na moment.
Nie widzisz,
że chwilą staje się całe życie

Kolejna dostawa.
Nowy towar.
Jeszcze lepszy, już kupiony.
Stary użytek idzie na półkę,
pora na nowy

Kawałek porcelanowej powłoki
odpada
Z oczu płynie mała łezka.
Ale to tylko wrażenie.
Przedmioty przecież nie mają uczuć

Zapada noc.
Ostatni kawałek odpada.
Lalka rozbiła się na milion
małych kawałków.
Zniszczona.

Próbujesz naprawić.
Klej marki "przepraszam"
zawsze był
niezawodny.
Używasz, ale lalka
nie jest już taka sama.
Dostatecznie wykorzystana.

Już jej nie chcesz.
Znudziła się.
Zapominasz o ostrzeżeniu.

Bo jestem tylko zabawką.
Każdy chce się mną bawić.
Ale nikt nigdy nie czyta
instrukcji obsługi

𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑢𝑠𝑧(𝑦) // 𝘸𝘪𝘦𝘳𝘴𝘻𝘦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz