świeczka na stole
wypala się
roznosząc swój płomień
na wszystkie strony
dając znać o swojej obecnościpapieros w mojej dłoni
wypala się
przywołując rozkoszny smak żalu
w całym życiu
prowadząc swoją obecnością do śmierciw cichym towarzystwie ognia
w brudnym zapachu narkotyku
wypalam się
nie pozostawiając niczego
prócz słowa
i dźwięków smutnej piosenekibrak śladu obecności
.
,
CZYTASZ
𝑘𝑢 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑑𝑢𝑠𝑧(𝑦) // 𝘸𝘪𝘦𝘳𝘴𝘻𝘦
PoetryLudzka egzystencja składa się z cierpień, łez. Radości i lekkości. Gniewu i bólu. Sztuki i beznadziejności. Tandety i rzeczy nad wyraz. Miłości i trwożenia. Zakochania i ignorowania. Niezrozumienia. Beznadziei i jej dopełnienia. Tak jak te wier...