18. A ja kocham ciebie

13.9K 341 249
                                    

Pov Noah

Kurwa!

Marco mnie zabije!

Przecież Marco zakazał mi dotykać i zbliżać się do Danielle. W jej pokoju jest kamera i napewno po powrocie przejrzy materiały. Muszę włamać mu się na komputer i skasować nagranie. Mogę stracić głowę, jak to zobaczy. Muszę jakos to usunąć.

Nie powinienem oddawać pocałunku, ale moje ciało wzięło nade mną siłę.

Pov Danielle

Szybko obudziłam się ze snu. Śnił mi się Noah. Powtórka z rozrywki z wczoraj miałam, ale w śnie. Nie trzeba mówić, co się działo.

Wstałam i przebrałam się. Poszłam do kuchni i była tam tylko kucharka. Zrobiła mi chleb w jajku. Zjadłam i poszłam do pokoju. Zrobiłam lekki makijaż i postanowiłam przejść się po domu. Triche pooglądać oraz zwiedzić. Wyszłam z pokoju i nikogo nie było. Po paru minutach chodzenia znalazłam kręglarnie. Tutaj w tym domu jest wszystko. Nie wiem, ile trzeba mieć pieniędzy, ale wole w sumie nie wiedzieć.

Pov Noah

Postanowiłem przyjść do gabinetu Marco i skasować nagranie. Problemem jest, że nie znam hasła do komputera. Napewno jakoś zgadnę. Muszę zgadnąć.

Weszłam do gabinetu i zamknąłem drzwi. Podeszłem do komputera, po czym usiadłem na fotelu. Włączyłem urządzenie i myślałem, jaki może być kod. To nie może być proste. Jest szefem mafii więc łatwe nie może być. Nie będę męczyć się z tym, ponieważ mam zdolności i nie potrzebuje wpisywania hasła. Na początku było trudno, ale po paru minutach udało mi się włamać na komputer. Wszedłem w nagrania i usunąłem tamte zdarzenie. Wyszedłem z gabinetu i zobaczyłem Danielle.

- Witaj piękna - Podeszlem do niej i objąłem ją w talii.

- Cześć - Zarumieniła się.

Pov Danielle

Spacerowałam sobie i już miałam iść do pokoju, dopóki nie zobaczyłam Noah. Podszedł do mnie i jednym zwinnym ruchem objął mnie w talii i przysunal do siebie.

- Witaj piękna - Czułam, jak pieką mnie policzki, co świadczyło, że się rumienie.

- Cześć - Odpowiefzialam cicho

- Co ty tutaj robisz? - Podniósł jedną brew.

- Poszłam się przejść po tej wielkiej willi. Jedyne jakie drogi znam od mojego pokoju to do biura, kuchni, na dwór i na sale.

- Oprowadzić cie?

- Teraz chciałabym iść do pokoju. - On kiwnął głową na znak zgody. - Za to mam dzisiaj wielką ochotę nawalić się. - Wybuchł smiechem, a ja tylko uśmiechnęłam sie.

- Z kim?

- Z Camillą i z Laurą tą kucharką. Fajna jest. Oczywiście z tobą tez, jak będziesz chciał.

- Oczywiście, że chciałbym, ale mam sporo zajęć więc nie dam rady. Może innym razem. Mogę zwołać dziewczyny to upijecie sie.

- Dziękuje bardzo - Puściłam oczko. - Ja już pójdę. - Oderwałam sie od chłopaka i poszłam do pokoju.

Dalej czułam na sobie jego wzrok. Chyba chce, abym odwróciła się do niego. Nie dam mu takiej satysfakcji. Szlam, dalej nie odwracając się za siebie.

Siedziałam w pokoju już z 4 godziny i poczułam głód. Jadłam jakieś prawie 5 godzin temu, ponieważ chodziłam po domu i ogarniałam się. Poszłam do kuchni i był tam uszykowany jakiś obiad. Znad za ściany pojawiła się Laura.

Danielle!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz