Rozdział 38

2.5K 76 15
                                    

Holdy

Przyciśnięta do ciała Michaela kompletnie nie wiedziałem co się dzieje. Poprawiłam lecące na moją twarz kosmyki włosów i zaczęłam dyszeć, nawet przeklęte kajdanki nie sprawiały mi żadnych problemów.

-Kim kurwa jesteś?- podniesiony głos Michaela zaczął odbijać się echem w mojej głowie.

Spanikowana jakkolwiek zaczęłam zakrywać swoje odkryte uda, ale przez spódniczkę i braku bielizny pod był delikatny problem. 

-Nie wiesz? - męski głos dotarł do moich uszu, przeraziłam się. 

Zaczęłam się wychylać zza pleców bruneta ale niestety, nie mogłam zlokalizować kompletnie nic. Jedynie umięśnione plecy. 

-Skąd mam wiedzieć, kim kurwa jesteś? Ostatni raz powtórzę! 

Pogardliwy śmiech rozniósł się po wnętrzu mieszkania w którym się znajdowaliśmy. Poczułam nagłe szturchnięcie, Michael wyjął z kieszeni spodni kluczyk od kajdanek i szybko je otworzył uwalniając przy tym moje delikatnie obolałe nadgarstki. Potarłam je i swobodnie wychyliłam się zza męża. 

W moje oczy rzucił się jakiś jebany adonis. Był bardzo podobny do Michaela, aż za bardzo. Przeraziłam się gdy podszedł do mnie. 

-Och ostatnio jak dane mi cię było widzieć, jakże przesłodka Holdy słodko spałaś - złapał mnie za rękę. 

Michael szybko wyrwał mnie z jego uścisku, wtuliłam się przerażona w klatkę piersiową bruneta. 

-Kim ty kurwa jesteś?!

-Och braciszku, ale spokojnie. Po co te nerwy? Chciałem przywitać się ze szwagierką, czyż to już karalne? 

Znieruchomiałam podobnie jak i Michael. Obydwoje patrzyliśmy na niego jak na wariata. 

-Co ty pieprzysz, człowieku?! 

-Ach już spieszę z wyjaśnieniami - zdjął z siebie marynarkę i ruchem ręki kazał jego ludziom wyjść. Siadł niczym jakiś jebany król na fotelu i popatrzył pogardliwie na naszą dwójkę - Moja matka, Caroline o której zapewne nie słyszeliście gdyż Treyvon, mój jebany biologiczny ojciec w jakże piękny sposób się jej pozbył! 

Widziałam tę nienawiść płynącą prosto z jego oczu, przeszły mnie na to aż ciarki. 

Dłonie zaś Michael zacisnęły się mocniej na moich biodrach. 

-Skąd wiesz o moim ojcu? Myślisz, że uwierzę w to? Ojciec nie zdradził nigdy matki, a ty jeśli nie skończysz zaraz pierdolić tych farmazonów znajdziesz się dwa metry pod ziemią! 

-Nie zdradzał jej, o nie, nic z tych rzeczy. Jakże romantyczne to było gdy ojciec zostawił matkę dla twojej, i odszedł na dobre! 

-Co ty pierdolisz człowieku? Wynoś się stąd, natychmiast! 

Pisnęłam gdy z dużą siłą moje ciało znalazło się na panelach. Zaś przede mną zaczęło rozgrywać się jakieś piekło. 

Można rzec, że dwóch prawie identycznych facetów, z wyjątkiem postury, gdyż mój mąż miał delikatnie węższe biodra zaczęło się okładać pięściami. 

Zaczęłam krzyczeć, wołać o pomoc lecz na nic. 

-Odpowiesz sukinsynu za to jak oczerniłeś moją rodzinę! 

Przechylili się, a nie znajomy wyjął nagle broń ze spodni. Celował wprost w Michaela.

-Nie! - krzyknęłam i dopadłam do niego. 

Szamotałam się z mężczyzną który był niczym osiemdziesiąt razy ja, w pewnym momencie poczułam jak ktoś mnie unosi, a potem z bólem ponownie opadam na podłogę. 

Boleśnie obróciłam głowę w prawo, tam natrafiłam na scenę niczym z horroru. Do mieszkania weszło kilku facetów, jeden złapał mnie mocno za biodra i posadził na fotelu, przywiązał sznurem i zakneblował usta. 

Łzy zaczęły cieknąć mi po polikach, a widok tego jak Michael miał przystawiony nóż do gardła zmroził mnie. 

-No zobacz braciszku, a co jeśli teraz zrobię coś z nią? Poczujesz się chodź trochę jak ja, gdy dowiedziałem się, że nigdy nie zobaczę mamy, bo zabił ją mój własny ojciec! 

Stanął za mną i lufą pistoletu przeciągnął po mojej szyi. Chusta jaką mi wsadzili do ust i obwiązali jakimś także sznurkiem była całkowicie mokra od łez. 

Przymknęłam powieki i szykowałam się na najgorsze. 

-Nie bój się, ja nie zrobię ci tak tego boleśnie, jedynie strzelę prosto w twoją czaszkę - jego szept rozniósł się tuż przy moim uchu. 

-Chłopaki weźcie sobie popcorn, nasze przedstawienie czas zacząć! 

Po chwili usłyszałam jedynie strzał.

Zatraceni w Sobie |18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz