część 14.2

1.9K 44 48
                                    

-Miała, ale była głodna. Ona także jest człowiekiem z uczuciami i z emocjami Dylan -powiedział Vince

-Dobra nie krzyczcie na nich. -powiedziałam
Co się stało to się nieodstanie -dodałam

-Miałaś kurwa nie wychodzić z pokoju czego kurwa nie rozumiesz?! -krzykną Dylan

-KURWA TEŻ JESTEM CZŁOWIEKIEM CHUJU MOGŁEŚ NIE ROBIĆ TEJ JEBANEJ IMPREZY, A NIE MIEC DO MNIE WŁAŚNIE PROBLEM -krzyknełam i wybiegłam z pomieszczenia

-CO TY ROBISZ DYLAN -warkną Shane

-Gówno -odpowiedział

Pobiegłam do swojego pokoju i weszłam za szafę to było jedno z moich ulubionych miejsce.

-Kurwa miałam napisać do Meli co z tym związkiem czeka już ponad tydzień..

-Hej Mela.
-O hej Hailie
-Przemyślałam sobie tą sprawę z tym związkiem i..
-I?
-Chciałabyś zostać moja dziewczyna..?
-O boże... TAKK

-Od razu wyszłam z swojej kryjówki aby powiedzieć chłopakom o tym!

-CHŁOPAKI!! -krzyknełam wchodząc do kuchni. Każdy był w złym nastroju

-Czego -powiedział Dylan

-Co -powiedział Shane

-Czego chcesz dziewczyno -powiedział Tony

-Słucham? -powiedział Vince

-Co się stało malutka? -odpowiedział Will

-MAM DZIEWCZYNĘ!! -krzyknełam

-SŁUCHAM?! -warknęła razem z wielkim synchro święta trójca

-Coś mówiłem na temat związków -warkną Vince

-Oo gratulacje malutka! -powiedział Will

-Yhm. Wiesz co? Chuj mnie to grzeje WYBOMBIAJ NIUNIA -powiedziałam

-Hailie słownictwo -powiedział Vince

-Przepraszam Vincent -powiedziałam
-Mógłaby dziś do mnie przyjść moja dziewczyna? -zapytałam

-Nie -powiedziała święta trójca

-Mogłaby -odpowiedział Vince

-Dziękuję Vince!! -powiedziałam i od razu napisałam Meli że dziś może przyjść do mnie

-Zjedz malutka śniadanie -powiedział Will

-Okej -odpowiedziałam robiąc sobie płatki
-Będzie za 2-3 godziny -dodałam po chwili

-Okej -powiedział Vince

2 godziny później
-Hej -powiedziała wchodząc do mojego pokoju

-Cześć! -powiedziałam wstając z łóżka najszybciej jak mogłam, a gdy byłam bardzo blisko niej pocałowałam ją w usta

-Co robimy? -zapytała

-A co byś chciała? -zapytałam

-Nie wiem HAHAHAH -powiedziała, a ja wzięłam poduszkę i zaczęłam ją nawalać, a chwilę po tym dałam jej poduszkę i zaczęłyśmy się bić.

-Mam coś dla ciebie -powiedziała Mela

-Ja nie mam nic dla ciebie przepraszam! -powiedziałam

-Nic nie szkodzi -powiedziała i uklękła przed mną i powtórzyła pudełeczko i małym z diamentem z Minecraft pierścionkiem

-OMG AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA -krzyknełam, a w moim pokoju zjawili się wszyscy

Rodzina Monet  /FAKE STORY/ KONTYNUACJA!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz