-Jestem! Co się stało?-Jak mogłaś? -zapytałam
-Ale co jak mogłam? -zapytała, a ja ją uderzyłam w twarz.
-JAK MOGŁAŚ MNIE ZDRADZIĆ?!
OMG Hailie kocham cię będziemy na zawsze razem wiesz. NIE WIEM KURWA NIENAWIDZĘ CIĘ! -krzyknełam, a na swoim ramieniu poczułam rękę Dylana.
-WYJDŹ Z MOJEJ POSESJI! JAK MOGŁAŚ, NIENAWIDZĘ CIĘ KURWA. IDŹ SIĘ PIERDOL Z TĄ SZMATĄ CO WCZORAJ CAŁOWAŁAŚ W PARKU "ale wiesz Hailie to była moja siostra" CHUJ MNIE TO KTO TO BYŁ! ZDRADZIŁAŚ MNIE? ZDRADZIŁAŚ, A TERAZ WYJDŹ ALBO ZAWOŁAM OCHRONĘ ALBO DYLAN TO ZROBI! -krzyknełam jeszcze głośniej, a bliźniacy przyszli i stali za mną.-Daj mi to wyjaśnić...
-Powiedziała coś. Wyjdź -powiedział Vince.
Gdy tylko się oddaliła ryczałam jak głupia w objęciu Dylana.
-Co się stało? -zapytał Will wychodząc z domu
-Hailie napisała do Meli aby przyszła tutaj bo coś chce, a gdy tylko przyszła Mela, Hailie ją tak ojebała za to że ją zdradziła i właśnie płacze bo jej przykro że ktoś taki jak ona był zdolny do zdrady -powiedział Tony
-Dylan weź ją do domu, Shane i Tony do sklepu po słodycze jak nie ma w domu. -powiedział Will
-Nie mogę jeść słodyczy
-Czemu?! -krzykną Dylan
-Jestem na diecie
-Jesteś chuda! -krzykną Tony
-Jestem na diecie ponieważ chcę być wyższa.
-Nie dziś masz wolne
Tony i Shane poszli do garażu, a ja kierowałam się do domu.
-Jak ona mogła mi to zrobić?! -pomyślałam.
-Vincent miał rację, żebym się z nikim nie umawiała.. bo tak będzie. Ale czemu ona mi to zrobiła jak była z mną od prawie roku w związku..
-Hailie poczekaj! -zawołał Dylan
stanęłam, a po chwili Dylan był przy mnie.-Vince miał rację. Ty także. Każdy miał rację.
-Ale z czym? -zapytał
-Żebym się nie zajmowała związkami..
-Może i tak ale już nie cofniesz czasu Hailie. Pamiętaj że masz nas i my zawsze z tobą będziemy
-Kocham cię Dylan -mruknęłam przytulając go
-Ja ciebie też dziewczynko.. -powiedział przytulając mnie jeszcze mocniej.
-Gdzie Vince?
-W bibliotece chyba
-Zaraz przyjdę -powiedziałam kierując się w stronę biblioteki. Nadal wyglądałam tak jak wyglądałam ale chuj.
-Proszę -krzykną Vince
-Hej Vince jest sprawa
-A więc słucham
-Jeszcze dużo czasu do końca szkoły ale wiem gdzie chciałabym studiować po liceum ale..-powiedziałam
-Ale? -zapytał
-Musiałabym się przeprowadzić oraz czesne wysokie jest
-Gdzie przeprowadzić? -zapytał
-Do Hiszpanii.. -mruknęłam
-To konieczne? -zapytał
-Może tak, może nie ale ta szkoła jest bardzo zaawansowana i lepsza niż te tu.. -mruknęłam
CZYTASZ
Rodzina Monet /FAKE STORY/ KONTYNUACJA!
Teen FictionKontynuacja Rodziny Monet. Moja wersja więc nie które rzeczy są zmienione. Tik tok: mo0nbooks._