Rodzina Monet /FAKE STORY/ KONTYNUACJA!

część 3

Ta część jest łączona (5 i 6)

TW!!

To strasznie nie fair. Dylan ma urodziny za 2 dni i on wraz z chłopakami idzie na imprezę, a ja zostaje w domu z Vincentem bo jestem za ''mała'' na imprezy BRO JA MAM ZARAZ 17LAT, a następnego dnia około 18 idziemy do restauracji. No proszę was, ja tez chce.
Jakoś Tony i Shane jak mieli 16 lat (ja 14) mogli pić alkohol, chodzić na imprezy oraz ruchać jakieś dziwki. Żałosne.

*gdy chłopaki poszli na imprezę, a ja zostałam w domu z Vincentem*

Było mi przykro, ale nie mam siły ani czasu się z nimi kłócić, mega się nudziłam więc założyłam słuchawki i poszłam poszukać kolczyków które mama mi dała, szukając ich znalazłam moje pointy. Przypomniałam sobie jak jako małe dziecko tańczyłam balet. Założyłam je i poszłam na siłownie trzymałam się zaczęłam się trzymać drewnianej belki która była przy lustrze. Zaczęłam słuchać muzyki i tańczyć. Nie wiem kiedy nie wiem jak ale Vincent zobaczył jak tańczyłam.

-CO TY TU ROBISZ?! -krzyknęłam upadając

-Ślicznie tańczysz, skąd tak umiesz? -powiedział pomagając mi wstać

-No jak mieszkałam w Anglii to chodziłam na balet. Byłam jedną z najlepszych dziewczynek -powiedziałam. Znalazłam je w swojej garderobie -dodałam

-Chciałabyś wrócić do tego? -zapytał. Szczerze nie wiem czy chciałabym.

-Wiesz co. Nie mam pojęcia, ale bym wróciła na łyżwiarstwo, ale boje się że będzie tak samo jak kiedyś.. -powiedziałam, w moim życiu wydarzyło się tak wiele rzeczy o których nikt nie wie.

-Co masz na myśli oraz trenowałaś łyżwiarstwo? Co ty i ile trenowałaś? -zapytał.

-Trenowałam, balet, łyżwiarstwo, siatkówkę, koszykówkę oraz pływanie. A mam na myśli to że zawsze jak miałam trening bądź konkurs i byłam z takim Ethan'em zawsze gdy była figura że on mnie mnie trzymał w powietrzu, a on jeździł to zawsze mnie „przez przypadek" puszczał i raz złamałam nogę, raz skręciłam kostkę, a jeszcze kiedyś NIEOMAL złamałam sobie kręgosłup. -powiedziałam, moje oczy się zeszkliły. Nigdy nie myślałam o tym aby wrócić do jakiegoś sportu ale może wróciłabym do siatkówki. Otarłam oczy.

-Vincent wróciła bym do siatkówki. -powiedziałam, nie miałam pojęcia na co bym poszła.

-Zastanów się nad jednym bo nie chciałbym abyś się przemęczała. -powiedział. Byłam strasznie szczęśliwa.
Vince poszedł z mną na pierwsze zajęcia aby mnie zapisać. Poznałam wtedy dużo fajnych dziewczyn, z dwoma dziewczynami bardzo się polubiłam, miały na imię Melannie I Naomi. Melannie była bardzo ładna I chyba się zauroczyłam.. a może zakochałam..? Ona też się dziwnie zachowywała. CZY JA JESTEM LESBIJKĄ?

-Haile ogarnij się zero chłopaków, zero dziewczyn, jesteś za młoda -pomyślałam.

Vince poszedł pogadać z trenerem, a ja z Melą i Neo poszłam zwiedzać budynek był dość duży bo to była szkoła sportowa, w której normalnie odbywały się lekcje, ale przez fakt że mało osób było to organizowali tam także normalnie zajęcia dodatkowe dla osób z innych szkół, jedyny plus, a za razem minus dziewczyny były odzielone od chłopaków, zajęcia odbywały się codziennie o 19 do około 22, dobrze że wtedy miałby kto mnie zawieść bo ta szkoła jest przy centrum handlowym, a ja do centrum od domu mam z 40minut drogi z buta, a samochodu nie miałam, akurat tego dnia nie ćwiczyłam tylko zwiedzałam budynek aby się ogranąć następnym razem więc super, z tego co wiem to mona tu kiedyś chodziła na karate i pływanie. Wraz z Neo i Melą wymieniłyśmy się nr tel i msg, zostałam także dodana na grupę od siatkówki, było super strasznie się cieszyłam. Strasznie mi się tu podobało, IMAGINE chodzić do takiej szkoły. Mogę tylko pomarzyć. Mój trener nazywał się Victor miał około 27lat i kazał do siebie mówić Victor bo jakoś dziwnie się czuje jak się mówi do niego ''pana'' ''trenerze''. Gdy Vincent skończył rozmowę z Victorem, a ja już skończyłam chodzić i wiedziałam co gdzie było Vince mnie zabrał do centrum abym kupiła sobie rzeczy np. strój czy torbe. Na to wszystko wydał z 1000zł, chciałam sama za siebie zapłacić ale on zapłacił za mnie i nie chce abym mu oddawała pieniądze.