potem się obudziłam, już drugi raz i znów usłyszałam krzyk.
-Kurwa ile jeszcze -pomyślałam i zeszłam na dół gdy tylko przekroczyłam próg kuchni zobaczyłam Dylana który biega po wyspie kuchennej, a na podłodze chodzi pająk. Krzyknęłam jak nigdy dotąd aż pająk się obejrzał za mną i zaczął iść w moją stronę.- CO TO JEST!? DYLAN!!!!??? -krzyknęłam, a do kuchni wszedł Will.
-Co wy tu... -przerwał
-WEŹ GO ZABIJ!!!!!!! -krzyknęłam wraz z Dylanem. Dylan cały czas był na wyspie kuchennej, a ja powoli się cofałam, nagle na kogoś wpadłam i przewróciłam się z tą osobą do tyłu, przekręciłam się aby wstać i zobaczyć kto to.
-Tony przepraszam! -krzyknęłam pomagając mu wstać.
-Co wy kurwa drzecie te ryje pierdolone -powiedział i wszedł do kuchni - AAAAA CO TO KURWA JEST!!?
-Pająk, zdechły pająk -odpowiedział Will
-Każdy w tym domu jest chory psychicznie -pomyślałam, Tony otarł łzy i omijając miejsce w którym ostatni raz pająk się znajdował podszedł do lodówki, Dylan ciągle siedział na wyspie, a Will patrzył się na wszystkich popijając kawę która chwilę temu zrobił.
Nagle do kuchni wszedł Vince, a Dylan zeskoczył z wyspy upadając twarzą na to samo miejsce co pająk.-Dylan? -zapytał Vincent, a ja spojrzałam się na Dylana który próbuje nie wybuchnąć płaczem sama próbując nie zaśmiać się. Przypomniałam sobie Vincenta Koniarę i od razu rzuciłam się na podłogę nie mogąc oddychać przez śmiech.
-Co cię śmieszy tak, droga Hailie? -zapytał Vincent, a ja pokazałam palcem na niego próbując powiedzieć
-Słucham
-Nie mów słucham bo cię! -krzykną Tony, a Vince przeniósł wzrok na niego
-VINCENT KONIARA -krzyknęłam próbując uciec
_____________
i'm still alive bitch 🥰🥰
krótkie ale super wiem 😘😘
do zobaczenia za pół roku kochani
CZYTASZ
Rodzina Monet /FAKE STORY/ KONTYNUACJA!
Teen FictionKontynuacja Rodziny Monet. Moja wersja więc nie które rzeczy są zmienione. Tik tok: mo0nbooks._