-Ja też
Poszliśmy do swojego pokoju. Był bardzo ładny i każdy dostał swój pokoik gdzie się rozpakował, a ja poszłam spać bo byłam bardzo zmęczona.
Wieczorem
-Hailie! -krzykną Shane
-Daj mi spać
-Chodź na kolację. Nic dziś nie jadłaś prócz śniadania, a ja obiad przespałaś
-Zaraz -mruknęłam i poszłam spać
-Nie, wstawiaj! -krzykną Shane wrzucając mnie z łóżka.
-No Jezu
-Chodź i nie marudź, bo Vince jest już wkurwiony że się nie pojawiłaś na obiedzie.
-Yhm -mruknęłam i poszłam za nim.
-Cześć -mruknęłam gdy usiadłam przy stoliku gdzie byli moi bracia.
-Cześć. Co ci? -zapytał Dylan
-Źle się czuje
-Zjedź i pójdź spać -powiedział Tony
-No wow nie wpadłam na to
-Hailie bądź milsza -powiedział Vince
-Okres masz czy co? -zapytał Dylan
-Nie mam. 3 dni temu mi się skończył
-Zamów sobie coś -powiedział Vince podając mi kartę dań.
Wybrałam sobie jakieś gofry czy jakieś inne cudo.
-Dlaczego nie jesz owoców i tej bitej śmietany z gofrów?
-Źle się czuje
-Yhm -mruknął patrząc na mnie jak jem.
-Mógłbyś się na mnie nie patrzeć? -zapytałam cicho.
-Nie czuję się komfortowoSpuścił z mnie wzrok i zajął się swoim jedzeniem.
-Malutka jutro pójdziemy na plażę -powiedział Will.
-Okej. Vince moglibyśmy gdy będziemy wracać do domu wstąpić do Anglii..? -zapytałam
-Oczywiście droga Hailie
-Po co? -zapytał Dylan śmiejąc się
-Idioto, aby odwiedzić mamę i babcie, a ty się pytasz po co. -warkną Shane
-Nie zesraj się
-Chłopcy spokój! -krzykną Vince
-Mogłabym wrócić do pokoju?
-Hailie, ty praktycznie nic nie zjadłaś.
-Wiem, ale nalegam aby wrócić do pokoju. -odparłam.
-Zjedź to, albo
-Albo co? Nakarmisz mnie? -zapytałam z irytacją.
-Nie groź jej Dylan. Sam kiedyś byłeś niejadkiem. -odparł Will
-Mogę już odejść?
-Proszę -odparł Vince
-Dziękuję -mruknęłam wstając od stołu i kierując się na klatkę schodową.
Gdy tylko weszłam do swojego pokoju położyłam się spać.Godzina 01:35
Usłyszałam krzyk i odrazu wstałam aby zobaczyć co się stało.
-Dylan co ty tu robisz?
-Idę sprawdzić co się stało
-Ja też -odparłam
-No chyba nie -odpowiedział
-Zostajesz tu albo zawołam Vincenta. -dodał po chwili
CZYTASZ
Rodzina Monet /FAKE STORY/ KONTYNUACJA!
Teen FictionKontynuacja Rodziny Monet. Moja wersja więc nie które rzeczy są zmienione. Tik tok: mo0nbooks._