Idiota

163 5 1
                                    

Skip time

Y/N pov :
Obudziłam się ze strasznym bólem głowy, otarłam oczy dłonią i powoli zaczęłam zdejmować z siebie kołdrę.
Spojrzałam na swoje ciało
"No tak "  Pomyślałam gdy zobaczyłam, że jestem ciągle w imprezowej sukience.

Sięgnęłam do telefonu, żeby zobaczyć która godzina, była już 12.00.

Podniosłam się z łóżka i poszłam do garderoby, żeby się przebrać.
Dzisiaj wybrałam czarne kolarki i beżowy t-shirt.
Poszłam do łazienki wziąć prysznic i umyć głowę, wzdrygnęłam się gdy z słuchawki poleciała zimna woda
"Niech już taka zostanie, może bardziej się rozbudzę " Pomyślałam
Zmoczyłam włosy i nalałam sobie trochę przezroczystego szamponu na rękę. Zaczęłam myć włosy delikatnie masując sobie skórę głowy.
Gdy już go spukałam nałożyłam odżywkę na końcówki włosów.

Pielęgnacja jest dla mnie bardzo ważna, ponieważ włosy są częścią wizerunku, a ja muszę się dobrze prezentować.

Wyszłam z prysznica i sięgnęłam po granatowy ręcznik, który już wcześniej sobie naszykowałam.

Ubrałam się i z mokrymi włosami poszłam na dół.

Weszłam do salonu i potknęłam się o czyjąś nogę, chłopaki jeszcze spali,  musiałam pokonać tor przeszkód zanim dotarłam do kuchni.
Na ziemi leżały butelki po piwie, chustki i wiele innych rzeczy (nie wspominając o ciałach chłopaków.)

Gdy już dotarłam do wcześniej wspomnianego pomieszczenia od razu sięgnęłam do szafki po tabletki przeciwbólowe. Nalałam sobie szklankę wody i popiłam tabletkę.

Wróciłam do salonu z workiem na śmieci
" Nie będę siedzieć w takim chlewie"
Pomyślałam
Zaczęłam zbierać śmieci z podłogi
Najpierw butelki, potem chustki, resztki jedzenia i wszystko inne.

Gdy tak sprzątałam nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu
" Jimin "  Od razu rozpoznałam. Nie myliłam się.

- Dzień dobry - powiedział do mnie

- Witam pana - odpowiedziałam z uśmiechem

- Jak samopoczucie? - zapytałam wiedząc, że pewnie ma kaca

- Bardzo dobrze - odpowiedział wbrew moim oczekiwaniom

- Pewnie mało wypiłeś - starałam się domyślić

- Ja już poprostu jestem wprawiony - odparł

- A gdzie Lisa? - zapytałaś zaniepokojona

- Po tym co wczoraj odpierdalała zawiozłem ją do domu - powiedział chłopak

- Co takiego ona znowu zrobiła? - odpowiedziałaś zmartwiona, lecz zmartwienie szybko zamieniło się w złość

- Jak ona wogóle tak może - powiedziałaś wkurzona

- Niepotrzebnie mówiłam jej, że wpadłeś mi w oko - opowiadałam zapominając o tym, że Jimin jest obok mnie

- Czyli podobam ci się? - zapytał zadowolony

- Możesz powtórzyć? - poprosiłam

- Mówię, że w takim razie ci się podobam? - powtórzył Jimin

- Powiedziałam trochę za dużo - rzekłam zawstydzona

- Jak dla mnie za mało - powiedział Jimin uwodzicielsko

- Możemy dokończyć tą rozmowę kiedy indziej? - zapytałam

- Jasne, jeśli teraz nie jesteś gotowa - odpowiedział miło

Nagle obudził się J-hope

- Dzień dobry? - powiedział niepewny

- Jeszcze noc czy już dzień? - zapytał

Popatrzyliśmy się na niego jak na idiotę, wsumie to co się dziwić upił się

- Już dzień debilu - Odpowiedział mu Jimin

- Ach, jak pięknie pachnie naleśnikami - zaczął pieprzyć

- Ale mi zimno zapomniałem, że jest zima i ubrałem krótkie spodenki - kontynuował

- Nie no, nie wytrzymam - powiedział do siebie Jimin

- Dobrze się ubrałeś, to poprostu twoje myślenie szwankuje - zakończył

Stworzeni dla siebie - Y/N x PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz